Reklama

Blizzard usuwa kontrowersyjne banowanie herosów z Overwatch

​Miłośnicy sieciowej strzelanki Overwatch od dłuższego czasu dopraszali się, by w trybie rankingowym można banować określonych herosów przed startem potyczki, nieco na wzór rozwiązań dobrze znanych z Dota 2 czy League of Legends. Odpowiedzialne za grę studio Blizzard w końcu się zgodziło.

Zrobiło to jednak w swoim stylu, który w ostatnich latach oznacza wykonanie czegoś, czego gracze wcale nie chcą. Zamiast standardowego banowania przygotowano bowiem opcję "puli herosów" - to twórcy określali, jakie postacie będą dostępne, w ramach zmieniającej się co jakiś czas rotacji.

To wywołało kontrowersje większe niż całkowity brak banowania. Rozczarowani byli nie tylko standardowi gracze, ale także profesjonalni zawodnicy. Dla tych ostatnich często było to ostatni gwóźdź do trumny i decyzja, którą podawali przy ogłoszeniu, że przechodzą na emeryturę.

Reklama

"Pule herosów to najgorsza rzecz, jaka przytrafiła się Overwatch. Wszyscy, z którymi rozmawiałem, nienawidzą tego pomysłu, który zamienił nasze życie w piekło" - komentował jeszcze w połowie maja Chris "Dream" Myrick, trener profesjonalnej drużyny Houston Outlaws z oficjalnej ligi Overwatch.

To tylko jedna z równie mocnych wypowiedzi. Blizzard najwyraźniej słucha, ponieważ wczoraj na oficjalnym forum dyskusyjnym ogłoszono że zmieniające się co tydzień pule herosów zostają bezterminowo usunięte z trybu rankingowego.

"Początkowo myśleliśmy, że Pule Herosów rozruszają nieco rozgrywki i sprawią, że mecze będą świeże i ekscytujące" - napisano w komunikacie. Teraz zdano sobie podobno sprawę, że częstsze aktualizacje balansujące dostępne postacie sprawdzają się lepiej, więc herosów nie trzeba wyłączać.

Nieco inna sytuacja jest w oficjalnej Lidze Overwatch, ponieważ warunków nie wypada zmieniać w trakcie rywalizacji. Tutaj Pule Herosów pozostaną aktywne, ale selekcje będą dostępne przed dwa tygodnie, a nie przez tydzień. Opcja będzie też wyłączana przed specjalnymi turniejami.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Overwatch
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy