Call of Duty 2020 już powstaje, ale prace są na bardzo wczesnym etapie

Premiera Call of Duty: Modern Warfare zbliża się wielkimi krokami tymczasem w internecie nie brakuje już informacji o przyszłorocznej odsłonie popularnej serii strzelanek. Za powstanie gry odpowiada studio Treyarch co nie jest niczym zaskakującym, ponieważ zgodnie z zasadami każdą następną część opracowuje inny zespół deweloperów, który jest ewentualnie wspomagany przez kolegów po fachu z zewnątrz.

Okazuje się, że twórcy, zamiast kreować całkowicie nowy epizod znów zaproponują nam powrót do jednej ze swoich serii, czyli Black Ops. Niestety w tym przypadku brakuje konkretnej nazwy produkcji, ale wszystko wskazuje na to, że będzie to po prostu Black Ops 5 lub edycja bez numeru, jeśli otrzymamy swego rodzaju restart tak jak przy Modern Warfare.

Jak zaawansowane są prace nad tytułem? TheGamingRevolution będący źródłem tego przecieku określa je jako 3/10 co oznacza, iż pozostają na dość wczesnym etapie, a deweloperów czeka jeszcze masa roboty. Bez wątpienia 30% to mało zaś społeczność zaczyna się zastanawiać, dlaczego wszystko przebiega tak powoli? Być może winowajcą jest zmiana studia odpowiadającego za przedsięwzięcie? Przypomnijmy, że pierwotnie prace miały zostać zlecone Sledgehammer Games, aczkolwiek Activision po głębszym przeanalizowaniu sprawy podjęło decyzję o powierzeniu zlecenia wspomnianemu Treyarch.

Niestety nie wiemy, czy Black Ops podąży ścieżką czwartej odsłony i nie zaoferuje kampanii fabularnej, która jak wiemy w Modern Warfare powróci. Nie da się ukryć, że brak pełnoprawnego single playera w Black Ops 4 mocno nadszarpnął opinie fanów o marce zwłaszcza tych lubiących samotną rozgrywkę. Według przecieków otoczka przyszłorocznego epizodu ma być związana z okresem Zimnej Wojny, o którą od dawna ludzie zabiegali z kolei historia, jeśli rzeczywiście będzie opowie również o wojnie w Wietnamie. Oczywiście są to na razie jedynie domysły i miejmy nadzieję, że więcej szczegółów o Call of Duty 2020 poznamy możliwie najszybciej.