Reklama

Call of Duty: Black Ops 6 - gracze krytycznie o nowych zmianach

Światło dzienne ujrzała właśnie druga już aktualizacja Call of Duty: Black Ops 6. Treyarch odpowiedział na feedback graczy i dokonał kilku zmian, które na razie zbierają jeszcze więcej krytyki.

Ogólny sentyment wokół Call of Duty: Black Ops 6 był dotychczas dosyć pozytywny. Gracze czekali dwa lata na przerwę od Modern Warfare i wreszcie ją dostali. Mamy dłuższą, ciepło przyjętą kampanię, kilka odważnych i drastycznych zmian u podstaw trybu multiplayer oraz Zombie, któremu najbliżej jest chyba do jednogłośnego sukcesu. Prawie każdy typ gracza Call of Duty znajdzie w BO6 coś dla siebie. 

Reklama

Głównym problemem w kontekście multiplayera wydawał się do tej pory balans broni. Podczas beta testów mówiło się, że SMG dominuje nad niemal każdą inną opcją. Jackal stał się królem wczesnego dostępu, a niezadowolenie z balansu AR rozeszło się głośnym echem po społeczności. W pełnej wersji tymczasem było niemalże odwrotnie, bowiem od premiery Black Opsa 6 to karabiny maszynowe radziły sobie najlepiej w rękach większości graczy. 

Spodziewaliśmy się więc nerfów i nerfy te właśnie nadeszły. Na blogu Call of Duty pojawił się właśnie szczegółowy opis aktualizacji z 4 listopada. Dzięki wypowiedziom na Twitterze jednego z deweloperów Treyarch wiedzieliśmy, że planowane są zmiany w balansie broni. Nie wiedzieliśmy tylko, kiedy mają one trafić do gry. Jak się okazało, nie musieliśmy na nie długo czekać i studio już teraz postanowiło uderzyć w najpoważniejsze problemy.

Jak wynika z oficjalnych patch notesów, rozwiązaniem aktualnego problemu są zdaniem Treyarch obrażenia zadawane w głowę. Deweloperzy przyznali, że widoczne są różnice pomiędzy karabinami a pistoletami maszynowymi i postanowili to zmienić. Większość karabinów będzie w rezultacie zadawać mniejsze obrażenia w głowę. SMG z kolei będzie zadawać większe obrażenia na średnim dystansie. 

Sądząc po dotychczasowych komentarzach społeczności, większość nie jest zadowolonaNa Reddicie widać sporo ostrej krytyki odnośnie kierunku podjętych przez Treyarch decyzji. W oczach fanów headshoty nie są sposobem na osłabienie karabinów i wyrównanie balansu broni. Skoro tak dużo jest na mapach miejsc, gdzie zza przeszkody wystaje wyłącznie głowa, strzelanie w nią powinno nagradzać. Najlepiej będziemy jednak mogli ocenić wprowadzone zmiany za kilka dni, kiedy wszyscy ograją się z patchem i zobaczą, jak w praktyce wygląda teraz rozgrywka Black Opsa 6.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Call of Duty
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy