Reklama

Call of Duty League – Simp opowiada o problemach Atlanta FaZe

​Porażka z OpTic Chicago w drugim tygodniu piątego etapu Call of Duty League była najwyraźniej dla Atlanty sporym zaskoczeniem. Z tego emocjonującego spotkania wnioski wyciągnął już jeden z najlepszych graczy Cold Wara, Simp.

Atlanta FaZe od początku drugiego sezonu Call of Duty League jest najlepszą drużyną Black Ops Cold War. Od początku rywalizacji przegrali zaledwie pięć spotkań, wzięli udział we wszystkich finałach Majorów i wygrali trzy z nich. Mimo to faworyt Stage 5 oraz nadchodzących Champsów poległ ostatnio w starciu z OpTic Chicago.

Niedługo po zakończonym spotkaniu Chris "Simp" Lehr na swoim kanale YouTube wrzucił krótki materiał zatytułowany "Prawdziwy powód porażki FaZe z OpTic". Podczas 12-minutowego wideo analizuje fragmenty rozgrywki i opowiada o swoich przemyśleniach związanych z tym meczem.

Reklama

Zdaniem Simpa ta porażka będzie pobudką dla FaZe. Podczas meczu z OpTic stało się jasne, że Hardpoint nie jest najmocniejszą stroną Atlanty i wymaga pracy. "Teraz wszyscy zdają sobie sprawę, że nie robimy tego, co powinniśmy i musimy zacząć wspólnie nad tym pracować" - mówi podczas swojego wideo Simp.

Jakkolwiek zabawnie nie brzmiałby termin "wake-up call" w kontekście drużyny, która w całym sezonie przegrała tylko pięć spotkań, podczas inauguracyjnego roku CDL widzieliśmy jeden spadek formy Atlanty. Słabsze występy przyszły pod koniec CDL i poskutkowały straconą szansą na tytuł Champsów. Atlancie wciąż daleko do spadku z poprzedniego sezonu i ciężko spodziewać się tego po jednej porażce z OpTic, ale wiadro zimnej wody może dobrze zrobić zawodnikom przed najważniejszym turniejem w roku.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Call of Duty League
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy