Reklama

​Call of Duty League wraca na YouTube

Seth ‘Scump’ Abner i Anthony ‘Methodz’ Zinni rozpoczęli bardzo niepokojące spekulacje na temat Call of Duty League. Dwójka byłych profesjonalnych zawodników obawia się, że Activision planuje kolejną umowę z YouTube Gaming.

Podczas gdy LCS przechodzi kryzys, a legendarne organizacje amerykańskiej sceny League of Legends ogłaszają problemy finansowe, Call of Duty League radzi sobie zaskakująco dobrze. Kilka lat po rozpoczęciu franczyzy scena esportowa COD-a dalej cieszy się sporą popularnością, a MW2 doczekało się nawet ostatnio miesiąca na Twitchu, w którym oglądalnością pokonało Warzone 2.

Główną zasługą tego faktu jest powrót Call of Duty League na Twitcha oraz przejście na emeryturę Scumpa, jednego z najpopularniejszych graczy w historii COD-a. Scump został content creatorem, wrócił do nagrywania filmów na YouTube, a na swoim kanale Twitch wspólnie z kilkoma reprezentantami OpTic oglądał CDL, regularnie ciesząc się większą oglądalnością niż oficjalna transmisja.

Reklama

Już od tego piątku CDL ma jednak pojawić się również na Twitchu, co wzbudziło pewne obawy wśród niektórych widzów. Zdaniem Scumpa może być to próba sprawdzenia oglądalności na YouTube i oswojenia fanów Call of Duty League z myślą oglądania transmisji na platformie Google.

W lutym raport Dexerto mówił o trwających negocjacjach pomiędzy organizatorami CDL a YouTube Gaming. Ostatni powrót rozgrywek na Twitcha pokazał, że rozgrywkami wciąż zainteresowanych jest mnóstwo osób, a era watch party może zapewnić CDL rekordy popularności.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Call of Duty | YouTube
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy