Reklama

Call of Duty: Slipstream to nowa odsłona serii, która ma przenieść nas na front II wojny światowej

Call of Duty 2021 przeniesie nas do realiów II wojny światowej? Na to wskazuje poszlaka znaleziona przez uznanego łowcę przecieków Toma Hendersona, który związany jest głównie z konkurencyjną serią Battlefield.

Call of Duty Slipstream - tak zdaniem Hendersona, który swoją droga podał wiele sprawdzonych informacji o Battlefieldzie 2042 - może nazywać się tegoroczna odsłona popularnej serii Activision. Gra miała już znaleźć się w bazie danych platformy Battle.net wraz z logo, które kolorystyką nawiązuje do tematyki II wojny światowej. Jest to więc poszlaka, że po przeniesieniu akcji do przodu deweloperzy w ramach nowego epizodu wrócą do sprawdzonego motywu. Insider uważa, że mamy do czynienia z kodową nazwą tajemniczej produkcji, ale z drugiej strony, po co w takim razie tworzyć do niej logo?

Reklama

Pojawia się też pytanie, czy II wojna światowa nie przejadła się już fanom marki? Ostatni raz temat ten podejmował wydany w 2017 roku Call of Duty: WWII, który jednak ogromnego sukcesu nie odniósł. Battlefield V również zaserwował podobne realia, ale tak jak jego konkurent raczej ciężko mówić tu o rekordowych wynikach sprzedaży i dlatego właśnie BF 2042 zaoferuje konflikt w przyszłości.

Z drugiej strony są to nieoficjalne informacje i wybranie akurat tego okresu historycznego nie jest przesądzone. Za Call of Duty 2021 odpowiada studio Sledgehammer Games, które w przeszłości opracowało Call of Duty: World War II. Tytuł powinien zadebiutować jesienią bieżącego roku.

Marcin Jeżewski - ITHardware.pl

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Call of Duty
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy