Reklama

CaptainFlowers nie będzie komentował tegorocznych Worldsów

​Chociaż cały czas nie wiemy, gdzie konkretnie odbędą się Worldsy, zaczynamy powoli poznawać szczegóły transmisji. Clayton "CaptainFlowers" Raines poinformował niedawno, że nie będzie komentował Mistrzostw Świata.

Większość fanów przez ostatnie tygodnie zastanawiała się głównie, które drużyny wezmą udział w Mistrzostwach Świata i kto jest faworytem do zdobycia tytułu. Do zorganizowania udanego turnieju potrzeba jednak nie tylko zawodników, ale również komentatorów. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że na tegorocznych Worldsach zabraknie CaptainFlowersa.

Komentator na swoim Twitterze opublikował dłuższy post wyjaśniający całą tę sytuację. Riot chciał, żeby był częścią Worldsów i on też miał ochotę komentować, ale postanowił zrezygnować z tej szansy w trosce o swoje zdrowie fizyczne i psychiczne. Będzie to pierwszy raz od pięciu lat, kiedy CaptainFlowers nie będzie częścią transmisji z Mistrzostw Świata.

Reklama

Co ciekawe, Raines wciąż planuje komentować mecze Worldsów. Zrobi to na swoim prywatnym streamie. Chce zignorować social media, wstawać o normalnych godzinach i razem ze swoimi widzami nadrabiać zaległe mecze.

Nieobecność CaptainFlowersa otworzy zapewne drzwi dla któregoś z komentatorów, którego rzadziej oglądaliśmy na Worldsach. Niedługo po tym jak Riot ogłosi datę rozpoczęcia turnieju oraz jego lokalizację powinniśmy dowiedzieć się, kto w tym roku będzie realizował oficjalną transmisję.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: League of Legends
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy