Casemiro opowiada o presji w CS:GO
Defensywny pomocnik Realu Madryt oraz reprezentacji Brazylii - Carlos Henrique Casemiro znany szerszemu gronu kibiców jako po prostu Casemiro udzielił głośnego wywiadu. Piłkarz opowiedział "Marce" o wielu aspektach związanych z esportem.
Casemiro jest jednym z tych piłkarzy, którzy w bardzo zaawansowanym stopniu postanowili zaangażować się w przemysł sportów elektronicznych. Najważniejszym jego krokiem było powołanie własnej organizacji. Założone w październiku ubiegłego roku CaseEsports posiada w swoich szeregach brazylijską formację CS:GO.
Wybór akurat na tę dywizję nie jest na pewno przypadkowy. Nie od dziś wiadomo, że wśród brazylijskich piłkarzy Counter-Strike jest bardzo popularny. Wielokrotnie wspominał o tym chociażby Neymar Jr. Sam Casemiro również ma swój oficjalny kanał na platformie streamingowej Twitch.tv. Jest obserwowany tam przed ponad 100 tysięcy użytkowników serwisu.
Reprezentant "Canarinhos" udzielił głośnego wywiadu słynnemu hiszpańskiemu dziennikowi sportowemu "marca". Poruszono w nim wiele kwestii związanych z grami wideo. Nie obyło się bez bardzo kontrowersyjnych, a dla niektórych szokujących treści.
Brazylijczyk wspomniał, że gdy otworzył kanał na Twitchu, mógł znacznie bardziej zbliżyć się do fanów. Gdy występuje na stadionie w roli piłkarza, ten kontakt jest znacznie bardziej ograniczony. - "Bez wątpienia ludzie są znacznie bliżej, a kiedy mi się nie udaje, pojawiają się obelgi" - przyznał ze śmiechem 29-latek. Dalej powiedział znacznie bardziej kontrowersyjną treść.
"Kiedy gram w Counter-Strike’a, stresuję się bardziej, niż grając na Bernabéu. Czuję większą presję, gdy ludzie patrzą, jak gram w gry wideo na żywo, niż w piłkę nożną" - wyznał niespodziewanie Casemiro.
Mało kto mógł się spodziewać, że mecze na jednym z największych stadionów na świecie mogą mniej stresować, niż amatorska rozgrywka na mapie CS:GO. Wszystko wskazuje na to, że Casemiro jeszcze nie raz zaskoczy swoich fanów popisami na wirtualnych serwerach.
