CDL Floryda - wielki powrót OpTic Gaming
Za nami kolejne rozgrywki Call of Duty League. Chociaż na pierwszy rzut oka Floryda zapowiadała się na przeciętny turniej z wyraźnym faworytem, po drodze do wielkiego finału wydarzyło się sporo niespodziewanych rzeczy.
Atlanta z drugim tytułem
Ścisła czołówka Call of Duty League nie ulega aktualnie żadnej wątpliwości. Możemy spędzić nieco dyskutując nad ewentualną wyższością Dallas Empire, ale oficjalny ranking mówi sam za siebie. Najlepszą drużyną Modern Warfare pozostaje Atlanta FaZe.
Daleko jednak ich aktualnej formie do tego, co zdawały się mówić niektóre power rankingi. Drużyny zaczęły się stopniowo adaptować, doświadczamy przebudzeń pokroju kapitalnego New York Subliners, a początkowa przepaść pomiędzy FaZe i resztą stawki zmniejsza się z turnieju na turniej. Jeżeli Champsy rozgrywalibyśmy jutro, faworyt w oczach większości społeczności wciąż byłby ten sam.
Do końca sezonu zostało jednak jeszcze sporo czasu i jeśli mielibyśmy z Florydy wyciągnąć chociaż jeden wniosek, byłaby to potencjalna szansa na pokonanie Atlanty. Faktycznie doświadczamy właśnie najbardziej wyrównanego sezonu w historii Call of Duty, co słusznie zauważył Maven podczas komentowania jednego z ostatnich meczów. Jeżeli Nowy Jork będzie się dalej rozwijał, Minnesota wróci do formy, a zmiany Chicago wyjdą im na dobre, końcówka sezonu może przynieść fanom CDL mnóstwo emocji.