W piątek odbyła się inicjatywa o nazwie "Giniemy dla życia". Udział w niej wzięło dziesięciu znanych piłkarzy, którzy zagrali pokazowy mecz w Counter-Strike'a: Global Offensive. Celem przedsięwzięcia było zgromadzenie pieniędzy w poczet walki z koronawirusem. Finalnie piłkarzom udało się zebrać ponad 20 tysięcy złotych.
O akcji
Inicjatywa została ogłoszona ponad tydzień temu przez bramkarza Widzewa Łódź - Wojciecha Pawłowskiego. Mianowicie były zawodnik m.in. Udinese ogłosił, iż on oraz kilku jego "kolegów po fachu" rozegra pokazowy mecz CS:GO, by zebrać pieniądze dla polskiej ochrony zdrowia.
W akcje zaangażowali się następujący piłkarze - Mateusz Klich, Krystian Bielik, Dawid Kownacki, Karol Linetty, Bartosz Kapustka, Łukasz Zwoliński, Jakub Piotrowski, Mateusz Matras Paweł Bochniewicz. Inicjatora zapytaliśmy sam pomysł na zorganizowanie całego przedsięwzięcia.
Reklama
Kontrowersyjna nazwa
Szczytna akcja spotkała się z małymi kontrowersjami. Mianowicie niektórzy ludzie zwrócili uwagę na, ich zdaniem, niefortunną nazwę inicjatywy. "Giniemy dla życia" mogło bowiem budzić negatywne konotacje lub nie do końca odzwierciedlać to, co faktycznie w planie mieli piłkarze.
Bramkarz wyjaśnił nam jednak sens takiego nazewnictwa.
Inicjatywa z udanym zakończeniem
Finalnie akcja zakończyła się sporym sukcesem. Piłkarze zebrali bowiem ponad 20 tysięcy złotych. W tej kwocie znajdują się zarówno zwykłe datki od ludzi, jak i kwoty za koszulki piłkarzy, które można było licytować poprzez Allegro.
Fani zawodników mogli zobaczyć z kolei, jak ich idole radzą sobie w jednej z najpopularniejszych gier typu multiplayer. Spotkanie zostało skomentowane przez Piotra "Izaka" Skowyrskiego. Piłkarze potrafili odwdzięczyć się fanom widowiskowymi zagraniami, czego dowodem jest ACE Krystiana Bielika.