Reklama

Chińska organizacja dożywotnio zbanowana w Docie 2

​Esport, podobnie jak i sport, nie jest wolny od różnego typu oszustw. Kolejny skandal w wirtualnej rzeczywistości dotyczy chińskiej sceny Doty 2. Otóż Valve nałożyło dożywotnią karę na jeden z bardziej rozpoznawalnych organizacji i jej graczy, którzy dopuszczali się ustawiania spotkań.

Konkretnie mowa o Newbee. Po raz pierwszy projekt pojawił się na scenie w 2014 roku, od razu odważnie poczynając sobie na serwerach. Duża inwestycja w skład przyniosła spodziewany skutek, gdyż zawodnicy zdołali m.in. wygrać The International 2014.

Później już wprawdzie nigdy zespół nie wygrał tychże prestiżowych zawodów, lecz raz jeszcze miał on okazję grać w finale, a także triumfował w mniejszych zmaganiach. Łącznie przedstawiciele organizacji wygrali w turniejach prawie 13,5 miliona dolarów.

Licznik ten w dość brutalny sposób został jednak zatrzymany. Otóż projektowi udowodniono, że dopuścił się ustawienia meczu, co oczywiście jest zakazaną praktyką. Kara nałożona na organizację to nie pierwsza tego typu sytuacja związana z Valve. W 2014 roku z tego samego powodu dożywotnio z Counter-Strike'a: Global Offensive zostało wyrzucone iBUYPOWER.

Reklama

Wracając do Newbee, to sytuacja dotyczy meczu z lutego 2020 roku. Wtedy to niesławni Chińczycy zmierzyli się z Avengerls. Spotkanie zakończyło się wygraną byłych mistrzów 2:1, lecz od razu zwrócono uwagę na dziwne posunięcia graczy podczas rozgrywki. Z tego powodu "Pszczoły" zostały zablokowane przez chińskie stowarzyszenie Doty 2.

Mimo tego wciąż pojawiała się szansa na to, że zobaczymy chińską ekipę na tegorocznym The International, gdyż na początku samo Valve nie nałożyło kary. Producent gry odniósł się jednak do tematu, pozytywnie rozpatrując wniosek o bana dla organizacji i zawodników, przez co fani już nigdy nie ujrzą na serwerze nazwy "Newbee". To samo tyczy się przeciwników maczających palce w niecnym procederze.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Dota 2
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy