Cloud9 posadziło na ławce zawodnika za ponad milion dolarów
Nie tak dawno Cloud9 szokowało swoimi odważnymi decyzjami transferowymi, dając nimi sygnał, że organizacja na nowo zamierza zagnieździć się w czołówce drużyn Counter-Strike'a: Global Offensive. Na razie projekt nie ruszył tak, jak można było tego oczekiwać, gdyż najpewniej na ławkę rezerwowych zespołu został zesłany Ozgur "woxic" Eker.
C9 to znana w CS:GO firma. Przez wiele lat amerykański skład znajdował się w ścisłym czubie różnej maści zmagań, niejednokrotnie walcząc o poważne trofea. To najważniejsze, czyli majora, formacja zdobyła na początku 2018 roku, po świetnym finale pokonując FaZe Clan.
Później dość szybko amerykański skład jednak spuścił z tonu, co wpłynęło na stopniowy rozpad zespołu. Organizacja starała się zostać w grze na dłużej, lecz jej ostatnie wyniki dalekie były od ideału.
Po wielu miesiącach posuchy w końcu esportowy klub postanowił mocno zainwestować. Nieoczekiwanie w szeregi projektu wszedł Henry "HenryG" Greer, kończąc tym samym przygodę z komentowaniem spotkań. Zmienił się także model biznesowy struktury, gdyż podczas transferów Cloud9 zdecydowało się ujawnić wszystkie koszty związane z podpisywanymi umowami.
Organizacja nie szczędziła pieniędzy, kupując m.in. Alexa "Alexa" McMeekina, Patricka "es3taga" Hansena oraz Ozgura "woxica" Ekera. Pozyskanie wspomnianej trójki spotkało się z dużym rozgłosem, gdyż sumując wszystkie wydatki, każdy z zawodników kosztował pracodawcę około miliona dolarów.
Jak się jednak okazuje transfer tureckiego snajpera, warty ok. 1,3 miliona dolarów, najpewniej okazał się ogromnym "niewypałem". Według informacji podawanych przez rushbmedia.com "woxic" zostanie za chwilę przesunięty na ławkę rezerwowych.
Powodem takiego stanu rzeczy mają być niezadowalające wyniki. Co ciekawe, wstępnie znany jest również następca Ekera. Wybór ma paść na Ericka "Xepppaa" Bacha, który w ostatnich miesiącach pokazał się w barwach Chaos Esports Club.
