Reklama

Counter-Strike: Duży wzrost w ostatnich 30 dniach

CS:GO od wielu lat zajmował czołowe pozycje jeśli chodzi o oglądalność na Twitchu. Esportowa strzelanka od Valve miała jednak pewien kryzys. Wydaje się jednak, że w poprzednim miesiącu został on już zażegnany lub przynajmniej częściowo ugaszony.

Counter-Strike od lat ma niepodważalną pozycję w świecie gier online. Esportowa scena od dwóch dekad rozwija się nieustannie, do czego skądinąd przyczynili się w dużym stopniu między innymi polscy zawodnicy, którzy przez lata wygrywali największe turnieje. Jednak w ostatnich latach rynek strzelanek zdecydowanie się powiększył.

Pojawiły się takie tytuły jak Overwatch, VALORANT, a swoją chwałę odzyskał Call of Duty, tym razem w battle royale’owej wersji Warzone. To wszystko złożyło się na to, że ubyło nieco fanów CS:GO. Był taki moment, że Counter-Strike nie był nawet w czołowej dziesiątce najchętniej oglądanych gier na Twitchu. Teraz jednak wiele wskazuje na to, że następuje wielkie odrodzenie.

Reklama

Na przestrzeni minionych 30 dni CS:GO zanotowało ogromny wzrost. Mowa tu o wartości sięgającej aż 34 procent. Tym samym "Kanter" pokonał DOTĘ 2 i zbliżył się mocno do Call of Duty: Warzone. Produkt od Valve został sklasyfikowany na dziewiątym miejscu spośród wszystkich kategorii na Twitchu. Wśród nich są również "Rozmowy", co jednak nie jest do pokonania. Dział ten cieszy się zdecydowanie największym zainteresowaniem wśród widzów Twitcha.

Można się spodziewać, że wzrosty CS:GO będą kontynuowane. Już w tym tygodniu rusza kolejny z prestiżowych turniejów z serii BLAST - tym razem BLAST Premier Fall. W zawodach wezmą udział czołowe drużyny z całego świata. Będą to między innymi Astralis, FaZe Clan, G2 Esports, Team Vitality, czy Team Liquid.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy