CS:GO nie jest już tak dochodową grą dla Valve?
Wiele wskazuje na to, że popularna strzelanka - Counter-Strike: Global Offensive nie przynosi już tyle dochodów swoim twórcom, co jeszcze niedawno. Jeden z użytkowników Reddita pokusił się o stworzenie statystyk kupowanych i otwieranych skrzynek w grze. Liczby nie kłamią - jest coraz gorzej.
Rynek CS:GO jest bardzo specyficzny. Uczestniczą w nim setki tysięcy graczy, którzy handlują skórkami do broni, naklejkami turniejowymi, skrzyniami z różnych operacji i eventów oraz innymi kosmetycznymi przedmiotami. Często do gry wchodzą również pośrednicy i handlarze, którzy korzystają i wyszukują tanie oferty, by potem dany przedmiot odsprzedać z zyskiem.
Oczywiście, CS:GO przyciąga także prawdziwych i wiernych kolekcjonerów bardzo rzadkich i unikalnych przedmiotów. Zbierają oni wszystko to, co rzadkie i praktycznie nieosiągalne. Na przykład rok temu, skórka do broni M4A4 Howl z naklejką drużyny iBUYPOWER z IEM Katowice 2014 - sprzedana została za 100 tysięcy dolarów, co było rekordową na tym rynku transakcją.
Sporo wskazuje na to, że twórcy z Valve nie zarabiają już na popularnej strzelance jeszcze tyle, co kiedyś. Użytkownik funkcjonujący na Reddicie pod pseudonimem "Fjedjiik" regularnie tworzy zestawienia statystyczne z ilości otwieranych przez graczy skrzynek w grze, a liczby nie kłamią i są dla Valve bezwzględne.
W minionym miesiącu sierpniu, w grze otworzono w sumie 18,5 milionów skrzynek. Dla porównania, w lipcu liczba ta wyniosła 21 milionów, a w poprzednich miesiącach - 23,5 miliona (czerwiec) i blisko 26 milionów (maj). Jak się okazało, gracze najchętniej otwierali: Clutch Case, Snakebite Case oraz Spectrum 2 Case.
Nie da się nie zauważyć, że od kilku miesięcy następuje trend malejący w ilości otwieranych skrzynek, a to automatycznie przekłada się na zarobki twórców. Złote czasy dla Valve mogą najzwyczajniej po tylu latach przemijać, chociaż okres wakacyjny na pewno temu dodatkowo sprzyjał.