Reklama

CS:GO: Spór gwiazdy esportu z organizacją

​Były gracz znany głównie z występów w barwach Natus Vincere Denis "seized" Kostin wszedł w spór z organizacją Trident Clan. 27-latek twierdzi w rozmowie z serwisem dexerto.com, że Trident winny jest zawodnikom 35 tysięcy dolarów, w tym 7 tysięcy samemu Rosjaninowi.

Rosyjski zawodnik jest obecny na scenie CS:GO już od wielu lat. Kariera Kostina nabrała większego rozpędu w sierpniu 2013 roku. Wtedy dołączył do słynnej ukraińskiej organizacji Natus Vincere. W ciągu ponad czterech lat grania w tym zespole osiągnął wiele sukcesów.

Wygrał między innymi w zimowej edycji ESL Pro League sezonu 2014/2015, dotarł do finału turnieju rangi Major - DreamHack Open Cluj-Napoca 2015, ten sam sukces rok później osiągnął podczas MLG Major Columbus, a kilka miesięcy później łupem Rosjanina padło trofeum za triumf w ESL One w Nowym Jorku. Od połowy 2017 roku pozycja Rosjanina w zespole była niepewna. Kilkukrotnie zostawał on wycofywany z zespołu, by być do niego przywracanym.

Reklama

W październiku 2017 roku został wypożyczony do FlipSid3 Tactics i to jednocześnie było ostateczne pożegnanie się z Na’Vi. Następnie bronił barw takich organizacji jak między innymi Gambit Esports, Vega Squadron czy Trident Clan. Właśnie z tym ostatnim klubem 27-letni gracz wszedł w bardzo poważny spór.

Podczas rozmowy z branżowym serwisem dexerto.com doświadczony zawodnik przyznał, że zarówno on, jak i reszta drużyny czekają na wyrównanie należności finansowych. Kostin twierdzi, że wielokrotnie otrzymywał obietnice zwrócenia pieniędzy "w ciągu najbliższych 24 godzin" lecz nigdy to nie dochodziło do skutku.

Warto również dodać, że gracze opuścili organizację już w lipcu i spór nadal jest w toku. Aktualnie "seized" jest zawodnikiem Team Singularity, gdzie jego partnerem jest słynny Ladislav "GuardiaN" Kovacs. Obaj świetnie znają się ze wspólnej gry w Natus Vincere przed kilku laty.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy