Reklama

Czwarta odsłona ECS. Virtus.pro kolejny raz z FaZe

​Virtus.pro dziś wieczorem rozegra czwarte spotkanie w ramach siódmego sezonu ligi ECS, która w tym roku jest rozgrywana w nowym systemie. Rywalem Polaków po raz kolejny będzie drużyna FaZe Clanu.

Polacy już mierzyli się z międzynarodowym składzie w tej edycji ligi ECS. Było to w pierwszym tygodniu rozgrywek. Virtusi byli bardzo blisko wygranej i awansu do półfinału tygodnia.

Polacy przegrali mapę Inferno, a następnie zwyciężyli okazale na Trainie. Decydująca rozgrywka odbyła się na Cache. Tam przeważyła znakomita dyspozycja Nikoli "NiKo" Kovaca, który ustrzelił aż 36 fragów, a jego drużyna ostatecznie zwyciężyła 16:12.

Teraz Virtus.pro po raz kolejny podejmie drużynę "NiKo". Sytuacja jest o tyle inna, że w drużynie nie ma już "byaliego", a zastąpił go Michał "OKOLICIOUZ" Głowaty w roli In-Game Leadera.

Reklama

Istnieją pogłoski, że w FaZe może wystąpić były wieloletni gracz Virtus.pro - Filip "neo" Kubski, który od kilku dni jest trenowany przez podopiecznych Janko Paunovicia. Z tego powodu spotkanie może cieszyć się szczególnym zainteresowaniem wśród kibiców esportu z całego świata.

Zdecydowanym faworytem spotkania jest drużyna FaZe Clanu. Polacy znajdują się w bardzo słabej formie w ostatnich miesiącach. Promykiem nadziei może być wygrana z Team Vitality w ramach ligi ESEA MDL w systemie BO1. O tym dowiemy się już za kilka godzin. Początek spotkania zaplanowany jest na godzinę 17:00.

Krzysztof Chałabiś

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: virtus.pro
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy