Reklama

​DH Marseille: Wyłoniono półfinalistów zmagań

Jeden dzień dzieli zainteresowanych od zakończenia DreamHacka Masters Marseille. W sobotę odbyły się bowiem ćwierćfinały turnieju.

Pierwsi do walki o 1/2 finału stanęli zawodnicy Natus Vincere i mousesports. Choć to międzynarodowa formacja była faworytem spotkania, to jednak Na`Vi dość pewnie zgarnęło pierwszą mapę na swoje konto. Na drugim placu gry doszło do wyrównanej rywalizacji, lecz ponownie to zespół z regionu CIS okazał się drużyną lepszą.

Następnie odbył się mecz Cloud9 z Gambit Esports. W tym pojedynku pierwsza mapa rozstrzygnęła się dopiero w drugiej dogrywce, gdzie szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylił Gambit. Denis „seized” Kostin i spółka poszli na train za ciosem, pieczętując awans do kolejnej fazy zmagań.

Najmniej emocji przyniosło kibicom spotkanie pomiędzy Astralis, a FaZe Clanem. Duńczycy dwukrotnie bowiem zdominowali swojego przeciwnika, bez większych problemów przechodząc do półfinału.

Na koniec dnia fani otrzymali derby Szwecji, czyli Ninjas in Pyjamas – fnatic. Oba zespoły pewnie zgarnęły wybrane przez siebie mapy na swoje konto, a to oznaczało, że o losach pojedynku zadecyduje trzeci plac gry. Podczas rywalizacji na train żadna ze stron nie oddała inicjatywy rywalowi, tworząc tym samym wyrównane widowisko. Ostatecznie „pociągi” padły łupem triumfatorów IEM Katowice 2018, którzy zamknęli stawkę półfinałów.

Wyniki:

Reklama
  • Natus Vincere – mousesports 2:0 (16:9 – mirage, 19:16 - inferno)
  • Gambit Esports – Cloud9 2:0 (22:18 – mirage, 16:7 - train)
  • Astralis – FaZe Clan 2:0 (16:11 – mirage, 16:6 – nuke)
  • fnatic – Ninjas in Pyjamas 2:1 (16:9 – mirage, 5:16 – inferno, 16:13 - train)

Niedziela przyniesie decydujące pojedynki w turnieju. Harmonogram gier prezentuje się następująco:

  • 11:00: Natus Vincere – Gambit Esports
  • 14:00: Astralis - fnatic
  • 18:00: finał

Patryk Głowacki

ESPORTER
Reklama