Reklama

DJ Nicky Romero ma wystąpić podczas turnieju CDL w Londynie

​Początek Call of Duty League zbliża się wielkimi krokami, a razem z nim również rozgrywki LAN-owe. Jedną z najświeższych informacji jest koncert Nicky’ego Romero podczas inauguracyjnego turnieju Royal Ravens.

Call of Duty League pod względem organizacji swoich rozgrywek ma bardzo mocno przypominać inną franczyzę Activision, Overwatch League. Nowe drużyny zostały przydzielone do różnych miast na całym świecie, dorobiły się swoich aren, a teraz powoli zaczynają planować swoje turnieje "domowe", podczas których w swoim mieście zagoszczą składy z reszty globu.

Bardzo ambitne plany zdaje się mieć Royal Ravens z Londynu. Jak się niedawno okazało, pomimo tragicznego odbioru DJ Khaleda i kilku innych jemu podobnych gwiazd występujących na scenach esportowych, organizatorzy postanowili iść dalej w tym kierunku. Na rozpoczęciu turnieju w Londynie 8 lutego ma zagrać holenderski DJ Nicky Romero.

Reklama

Co ciekawe, jego koncert nie będzie jedyną atrakcją, jaka będzie czekać fanów gwiazdy znanej przede wszystkim z nagranego razem z Avicii hitu "I Could Be The One". Po swoim secie Romero dołączy również do wydarzenia meet-and-greet dla posiadaczy biletów VIP, a później zagra również 2v2 w Modern Warfare razem z kilkoma innymi, nieznanymi jeszcze celebrytami.

Wygląda na to, że drużyny planują w pełni wykorzystać potencjał turniejów organizowanych na ich gruncie. Jeżeli ktokolwiek miałby odwrócić spojrzenie środowiska esportowego na koncerty DJ-ów, musi być to słynna na scenie Call of Duty brytyjska publiczność.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy