Do Call of Duty: Modern Warfare dodano Tamagotchi, kultową zabawkę z lat 90.
W Call of Duty: Modern Warfare pojawiła się jedna z najbardziej kultowych zabawek z dzieciństwa pozwalająca użytkownikom opiekować się wirtualnym zwierzakiem.
Użytkownicy Call of Duty: Modern Warfare musieli mocno się zdziwić, gdy po wprowadzeniu aktualizacji zobaczyli nową zabawkę w postaci odpowiednika kultowego w latach 90. Tamagotchi, czyli zabawki polegającej na opiekowaniu się wirtualnym zwierzakiem. Jest to przedmiot kosmetyczny możliwy do kupienia w postaci zegarka i da się w niego bez problemu grać.
Jednak w tym przypadku karmienie zwierzaka opiera się na eliminowaniu kolejnych przeciwników, co pozwala zaspokoić głód naszego podopiecznego. Ponadto da się kontrolować jego stan emocjonalny, a nawet rozwijać. Jeśli więc mamy zbyt małe umiejętności do nabijania statystyk zabójstw w Call of Duty: Modern Warfare zwierzak najpewniej szybko umrze z głodu lub zwyczajnych nudów.
Aby odblokować Tomogunchi należy przeznaczyć 1000 punktów, co daje około 42 złote, ponieważ dokładnie tyle należy wydać na zestaw 1100 punktów gry. Jeśli jednak posiadacie przepustkę sezonową, to wspomniane punkty nabijacie w ramach postępów podczas grania. Warto podkreślić, że zegarek nie jest wyłącznie zabawką, a pokazuje też godzinę. Inną kwestią pozostaje sens kupowania tego rodzaju przedmiotu w grze za ponad 40 złotych. Oczywiście dobrze, że Infinity Ward stara się urozmaicić graczom rozgrywkę, ale szczególną uwagę powinni przykładać również do kwestii błędów trapiących Call of Duty: Modern Warfare praktycznie od samej premiery.
Wystarczy przypomnieć tu o słynnym zabójczym krześle obecnym na jednej z map, które zlikwidowało każdą postać, jaka zbliżyła się do niego na określoną odległość. Do tego pancerne okno uniemożliwiające oddawanie strzałów. Część z bugów udało się usunąć, aczkolwiek z pewnością pozostają jeszcze błędy, które nie zostały przez nikogo odkryte.
Wyczekiwanym trybem pozostaje Warzone będący odpowiednikiem battle royale, który jeśli wierzyć dostępnej informacji jest dosłownie o krok od oficjalnej zapowiedzi. Zgodnie z wcześniejszymi spekulacjami ma to być w pełni oddzielny od głównego wydania wariant zabawy i co ważne całkowicie bezpłatny. Dotychczas battle royale pojawiło się jako jeden z elementów Call of Duty: Black Ops IV i nie odniósł on większego sukcesu. Pewnie dlatego Activision widząc ogromne zainteresowanie bezpłatnym Call of Duty: Mobile chce podążyć ścieżką opartą na modelu free-to-play, które wcześniej przyniosło spory zarobek Fortnite czy teraz Apex Legends.
Marcin Jeżewski - ITHardware.pl