Dota 2 i CS:GO miało problemy z serwerami - przez przecięty kabel
Miłośnicy gry Dota 2 oraz CS:GO na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych mieli wczoraj spore problemy z dołączeniem do rozgrywki. Jak wkrótce wyjaśnili przedstawiciele Valve w komunikacie na Twitterze, powód był prozaiczny, ale dość nietypowy: przecięty został kabel dostarczający internet.
"Skupisko serwerów USA Wschód jest chwilowo odcięte od internetu. Przecięty światłowód wywołał sporą awarię w całym regionie. W międzyczasie rekomendujemy próbować dołączyć na serwery w innych regionach" - napisano w komunikacie opublikowanym w serwisie społecznościowym Twitter.
Na problemy narzekali także gracze CS:GO oraz Team Fortress 2 - innych sieciowych gier Valve. W przypadku tych produkcji nie wydano jednak żadnych komunikatów. Nie powinno to jednak specjalnie dziwić, ponieważ nie od dzisiaj traktowane są one po macoszemu przez firmę z Seattle.
Inna kwestia jest taka, że CS:GO oraz Team Fortress 2 automatycznie redystrybuują graczy na inne serwery w razie problemów, więc tutaj kłopotem mogły być co najwyżej rosnące opóźnienia. Nie jest obecnie jasne, kiedy problem może zostać rozwiązany i co dokładnie stało się z pechowym kablem.