Duża organizacja esportowa zostanie przejęta przez zewnętrzne podmioty?
Według najnowszych doniesień esportowa i lifestyle’owa amerykańska organizacja FaZe Clan może zostać przejęta przez dwie zewnętrzne firmy. Takie plotki pojawiły się w sieci i w dobie ogromnych finansowych problemów FaZe, scenariusz wydaje się być bardzo prawdopodobny.
FaZe Clan to nadal jedna z najbardziej prominentnych marek w świecie sportu elektronicznego. Przedsiębiorstwo z siedzibą w Los Angeles funkcjonuje na rynku już od ponad 13 lat. Przez ten okres zdążyło mocno poszerzyć horyzonty. FaZe nie tylko zatrudniał zawodników i tworzył kolejne dywizje w różnych esportowych grach, ale także mocno namieszał w branży sportowej i lifestyle’owej.
Niestety w ostatnich miesiącach usłyszeliśmy o ogromnych problemach przedsiębiorstwa. Raporty finansowe organizacji rzuciły nieco więcej światła na to wszystko. Okazało się wówczas, że w 2022 roku FaZe Clan zanotował straty na poziomie przeszło 52 mln dolarów, a dodatkowo sam podmiot miał być zadłużony na łącznie ponad 100 mln dolarów. W roku poprzedzającym amerykańska firma także wyszła na minus - straty sięgnęły wtedy 37 mln dolarów.
O potencjalnym upadku firmy mówiło się w ostatnim czasie w kuluarach bardzo często. Teraz jednak przed FaZe Clanem jawi się promyk nadziei na lepsze. Według Kevina Hitta ze Sports Business Journal firma toczy rozmowy z dwoma zewnętrznymi podmiotami - GameSquare oraz Enthusiast Gaming. Istnieje prawdopodobieństwo, że firmy te przejęłyby sporą część FaZe Clanu.
Raport SBJ podaje, że transakcja dotyczyłaby otrzymania akcji przez dwa wspomniane podmioty w zamian za możliwy zastrzyk określonej gotówki. Gamesquare to coraz prężniej działający podmiot w esporcie, który w swoich szeregach posiada kilka dużych drużyn oraz firmuje się znanymi na rynku streamerami z międzynarodową rozpoznawalnością. Podobnie jest też z resztą z Enthusiast Gaming, kanadyjskim podmiotem, coraz silniej akcentującym swoją obecność w sektorze esportowym i gamingowym.