Reklama

EA Sports zostaje oficjalnym sponsorem mistrza świata Formuły 1

Sportowcy wciąż stosunkowo rzadko sięgają do firm związanych z tworzeniem i wydawaniem gier jako potencjalnych sponsorów. Pewnym przełomem w tej kwestii może być nowy kontrakt reklamowy Maxa Verstappena.

Niewiele jest na świecie dyscyplin sportowych z tak gigantyczną oglądalnością na całym świecie, jak Formuła 1. Tym ważniejsze wydaje się więc nawiązanie współpracy między EA Sports a dwukrotnym mistrzem świata tej serii wyścigowej. Widzowie F1 będą mogli zobaczyć logo firmy na kasku Maxa, a on sam ma brać aktywny udział w tworzeniu kolejnych edycji gry F1, którą od dwóch edycji zajmują się właśnie “elektronicy".

Reklama

Oczywiście każdy zdaje sobie sprawę, że kluczowe w tej sytuacji są przede wszystkim pieniądze, ale to ciekawy “zwrot akcji" po tym, jak kilka tygodni temu Max zaliczył nieudany występ w simracingowej odmianie wyścigu Le Mans, opartej na platformie rFactor 2, które to ściganie okazało się potężną organizacyjną porażką. 

Z drugiej strony, to właśnie F1 od EA Sports jest oficjalną serią wyścigową, sygnowaną logiem i wszelkimi prawami autorskimi FIA i Formuły 1, jak również jest wykorzystywana do rozgrywania oficjalnej, wirtualnej Formuły 1, która towarzyszy prawdziwemu ściganiu się.

Sama Formuła 1 od EA Sports jako forma treningu i spędzania wolnego czasu jest dość popularna wśród kierowców ze stawki, natomiast jest to pierwszy jak do tej pory przypadek kontraktu reklamowego między wydawcą a którymś z kierowców. Poza światem wirtualnego ścigania, EA Sports jest też między innymi sponsorem brytyjskiej Premier League - logotyp firmy widać na “nakładkach graficznych" w transmisjach telewizyjnych, na bandach reklamowych wokół boisk oraz na koszulkach sędziów tej ligi. W sierpniu zeszłego roku pojawiła się również informacja, że od kolejnego sezonu EA Sports będzie sponsorem tytularnym hiszpańskiej La Liga.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: F1 | EA Sports
Reklama