Reklama

​ECS 6: Virtus.pro dwukrotnie gorsze od Astralis

Virtus.pro powróciło do rywalizacji w ECS Season 6. Polska formacja przegrała dwa spotkania z Astralis.

Najpierw obie drużyny spotkały się na inferno, gdzie pomimo wygranej pistoletówki przez Polaków to „Stralis” nadawało ton rozgrywce (10:2). „Niedźwiedzie” były bezradne w roli terrorystów, zmieniając stronę z dwoma punktami na koncie. W drugiej części meczu „VP” zmniejszyło stratę, lecz o powrocie nie było mowy.

Virtus.pro – Astralis 8:16 – inferno

Następnie rywalizacja przeniosła się na mirage, gdzie doszło już do wyrównanej walki między formacjami (4:6). W pewnym momencie Filip „Neo” i spółka znaleźli sposób na przeciwnika, zgarniając pięć punktów z rzędu (9:6), by następnie po stronie antyterrorystów powiększyć swoją przewagę (13:6). Od tego momentu jednak Duńczycy zaczęli wracać z wynikiem, doprowadzając w końcu do wyrównania (13:13). Polacy przerwali wprawdzie serię przeciwnika, lecz ostatecznie to Skandynawowie mogli cieszyć się z drugiej wygranej.

Virtus.pro – Astralis 14:16 – mirage

„Virtusi” nie zakończyli wtorkowej rywalizacji w lidze. Tego samego dnia przed Polakami stoją dwa pojedynki z FaZe Clanem.

Reklama

Patryk Głowacki

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: virtus.pro | Astralis | ecs season 6 | Neo
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy