Reklama

Emerytura FormaLa może okazać się jedynie krótką przerwą

​Mamy dobrą wiadomość dla fanów esportowej sceny Call of Duty. Matthew "FormaL" Piper, który niedawno ogłosił przejście na emeryturę, teraz sugeruje, że może być to tylko przerwa od rywalizacji na profesjonalnym poziomie.

Zakończenie kariery przez FormaLa było zdecydowanie jedną z największych niespodzianek tego offseasonu. Wszyscy na chwilę zapomnieli o plotkach transferowych i zamiast wyczekiwać kolejnych informacji o składach na kolejny sezon, zaczęli wspominać karierę jednego z najbardziej utalentowanych graczy Call of Duty. Teraz okazuje się jednak, że jeszcze kiedyś możemy zobaczyć FormaLa na scenie CDL.

W swoim tweecie FormaL jasno dał do zrozumienia, że mógłby dalej rywalizować na najwyższym poziomie, ale nie byłoby to sprawiedliwe względem jego kolegów z drużyny. Nie czuje motywacji do regularnej gry i treningów. Temat ten rozwinął bardziej w podcaście z H3CZ’em, założycielem OpTic Gaming.

Reklama

FormaL powiedział kilka słów o swoim aktualnym podejściu do gry i wyjaśnił, że jego brak motywacji do grindu może brać się z tego, jak przez ostatnie lata wyglądała profesjonalna scena Call of Duty. Chociaż pod koniec drugiego sezonu CDL wróciliśmy na LAN-a, dalej gramy głównie online, co zawodnikom pokroju FormaL’a może znacząco utrudniać wejście w odpowiedni mindset.

Nie jest też wielką tajemnicą fakt, że FormaL najlepiej czuł się w erze jetpacków. Kiedy gracze w Call of Duty latali w powietrzu z plecakami odrzutowymi, FormaL czuł się jak ryba w wodzie. Kto wie, może kiedy w przyszłości wróci dynamiczny CoD, razem z nim wróci Matthew Piper.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Call of Duty League
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy