Reklama

ENCE pokonuje drużynę "snaxa"! Polacy o krok od awansu na Majora

W poniedziałek polska formacja ENCE awansowała do światowej dziesiątki najlepszych drużyn na świecie w CS2. Reprezentanci naszego kraju walczą w Rumunii o awans na PGL Major, który odbędzie się już w marcu w Kopenhadze. Ich rywalem we wtorek była drużyna GamerLegion. Mecz dostarczył wielu emocji.

Polacy z ENCE w mieszanych nastrojach

Polskie ENCE po pierwszym dniu RMR B może mieć bardzo mieszane nastroje. Pierwszy mecz przegrali aż 0:13 z będącym w fantastycznej formie Teamem Spirit. Drugie spotkanie - starcie z Guild Eagles zakończyło się już pozytywnie dla podopiecznych Jakuba "Kubena" Gurczyńskiego. Polacy pokonali tę kosowską formację 13:6, dominując bardzo mocno swoich przeciwników. Trzecim meczem było wtorkowe starcie z GamerLegion, w barwach których gra Janusz "snax" Pogorzelski - były zawodnik m.in. Virtus.pro.

Mecz na Nuke rozpoczął się dobrze dla ENCE. Wygrali oni rundę pistoletową, a następnie kolejną odsłonę, mając znaczną przewagę w posiadanym ekwipunku broni. Jednak na tym zakończyła się dobra passa Polaków. GamerLegion szybko otrząsnęło się i wygrało aż siedem rund z rzędu po stronie broniącej. Polacy przerwali tę serię dopiero w dziesiątej rundzie, zdobywając trzeci punkt na swoje konto.

Reklama

Niestety nie był to początek dobrej passy dla graczy fińskiej organizacji. GamerLegion w dalszym ciągu kontrolowało wydarzenia na serwerze. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem międzynarodowej ekipy aż 9:3.

Nuke szczęśliwy dla Polaków

Po zmianie stron ENCE znów wygrało pistoletówkę, co przywróciło nadzieje Polaków na odrobienie poniesionych strat. Widać było, że reprezentanci naszego kraju lepiej radzą sobie w roli defensywnej. Zanotowali kilka udanych rund i zbliżyli się do swoich przeciwników. Runda numer 19 była fatalna dla ENCE.

Podopieczni Kubena szybko zostali zlikwidowani i w efekcie GamerLegion zdobyło ważny, jedenasty punkt. Ostatnie rundy mapy były nieprawdopodobnie wyrównane. Nasi rodacy próbowali doprowadzić do wyrównania i sztuka ta udała się w ostatnim momencie. Dwie świetne rundy na koniec dały remis 12:12 i dogrywkę.

W doliczonych rundach gry nadal mieliśmy bardzo wyrównane, świetne widowisko. Polacy rozpoczęli ją po stronie broniącej i spośród trzech rund, wygrali aż dwie, co dawało względny spokój przed zmianą stron. Następnie ENCE w roli terrorystów dołożyło kolejne dwie rundy, oddając rywalom zaledwie jedną i wygrali całe spotkanie 16:14. Drugie zwycięstwo podczas RMR 2 zapewnia Polakom mecz o awans w systemie BO3. Ten zostanie rozegrany w środę.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Counter-Strike | ence esports
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy