Reklama

​ESEA Premier S29: Dwie wygrane i porażka Virtus.pro

Trzy spotkania w ramach ESEA Premier Season 29 Europe mieli w poniedziałek do rozegrania gracze Virtus.pro. Dwa mecze padły łupem „Niedźwiedzi”.

Maraton pojedynków Virtus.pro rozpoczęło od rywalizacji z Valiance. Mimo słabego początku (0:3) polska formacja rozegrała stronę broniącą na tyle dobrze, by po pierwszej połowie prowadzić 9:6. W drugiej części meczu pięciopunktową serię zaliczyła międzynarodowa formacja, obejmując prowadzenie 12:11. „VP” odpowiedziało jednak podobnym „streakiem” (15:12), nie wypuszczając przewagi z rąk.

Virtus.pro – Valiance 16:13 – inferno

Następnie podopieczni Jakuba „kubena” Gurczyńskiego stanęli naprzeciw expert. Niemiecka drużyna otworzyła spotkanie od mocnego uderzenia (5:0). Z czasem Polacy byli w stanie zgarniać rundy na swoje konto, lecz przewaga Niemców nie ulegała wątpliwości (10:5). Po zmianie stron „Niedźwiedzie” zgarnęły dwa punkty (7:10), jednakże od tego momentu na serwerze „oczka” zdobywali już tylko przeciwnicy Polaków.

Virtus.pro – expert 7:16
– nuke

Na koniec Filip „Neo” Kubski i spółka rozegrali mecz z Chaoes. Pomimo przegranej pistoletówki Polacy szybko przejęli inicjatywę, dystansując się od oponenta. Szwedzi nie mieli po stronie broniącej argumentów do wyrównanej walki, zaczynając drugą połowę od stanu 3:12. Skandynawowie, grając jako terroryści, konsekwentnie zbliżali się do rywala, będąc coraz bliżej udanego powrotu (12:14). Virtus.pro opanowało jednak sytuację w końcówce starcia, zgarniając kolejne zwycięstwo.

Virtus.pro – Chaos 16:12 – train

Bilans Polaków w ESEA Premier:

Kinguin: 9:3
Virtus.pro: 8:4
PACT: 4:8

Reklama

Patryk Głowacki

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: virtus.pro | Neo | Valiance
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy