Esport Tour 2022 Series 2: Zły początek PACT-u w turnieju

PACT na otwarcie zmagań w grupie D turnieju Esport Tour 2022 Series 2 zmierzył się z duńską formacją MASONIC. Polacy raczej nie byli faworytem tego starcia. Duńczycy mają w składzie perspektywicznych zawodników, którzy za jakiś czas mogą zacząć występować w znacznie silniejszych organizacjach. Na początek gracze obu formacji zmierzyli się na mapie Vertigo. Był to wybór podyktowany przez MASONIC.

Polacy na początku starcia na Vertigo radzili sobie nadzwyczaj dobrze. Pierwsze rundy były naprawdę obiecujące w wykonaniu PACT-owiczów. Po dziesięciu rundach prowadzili nawet wynikiem 8:2 i byli już pewni zwycięstwa podczas pierwszej połowy. W końcówce Skandynawowie przyspieszyli i odrobili  część strat. Polacy na półmetku wygrywali 9:6 po stronie terrorystów, co było dość optymistyczną  wieścią.

Duńczycy wygrali drugą rundę pistoletową i tym samym zaczęli odrabiać poniesione wcześniej straty.  Z każdą kolejną rundą przewaga MASONIC była coraz bardziej wyraźna. Polacy próbowali się bronić, zdołali nawet dotrzeć nawet do stanu 14:15 i byli o krok od doprowadzenia do dogrywki. Minimalnie lepsi okazali się zawodnicy z Danii, którzy wygrali 16:14.

Równie interesujące starcie widzieliśmy na Ancient. Tam Polacy znów błyszczeli w pierwszej połowie.  Reprezentanci naszego kraju świetnie radzili sobie z atakami na bombside’y ze strony duńskiej ekipy. Podobnie, jak to było na Vertigo, tym razem również prowadzili 9:6 na półmetku zmagań. W drugiej połowie widzieliśmy w dalszym ciągu bardzo dobrą dyspozycję PACT-u.

Wygrywali oni już 13:7 i byli o trzy punkty od doprowadzenia do remisu w całym spotkaniu. Duńczycy jednak zmobilizowali się i zdołali odrobić wszystkie straty. Wystarczyło to, by doprowadzić do dogrywki. MASONIC wygrało wszystkie trzy dodatkowe rundy (19:16) i tym samym okazali się lepsi w całym spotkaniu, wygrywając 2:0.

PACT - MASONIC 0:2

Pojedynek polsko-ukraiński zapowiadał się niezwykle emocjonująco. Po obu stronach stanęli zawodnicy o bardzo dużym potencjale. Polacy wybrali Vertigo i to właśnie na tej mapie rozpoczął się drugi mecz w ramach grupy D rozgrywek Esport Tour 2022 Series 2.

Pierwsza część na tej mapie była bardzo wyrównana. Najpierw Polacy przejęli inicjatywę, a następnie zawodnicy z Kijowa zaczęli zdobywać seryjnie punkty. Potem znów mogliśmy zaobserwować odrodzenie Ungentium. Ostatecznie na półmetku widniał wynik 8:7 dla naszych rodaków.

Po zamianie stron widzieliśmy w zasadzie bardzo podobny przebieg tego spotkania. Raz jedna drużyna, a zaraz potem druga zdobywała większą liczbę punktów z rzędu. W końcówce to Polacy zanotowali serię pięciu rund z rzędu i w ważnym momencie osiągnęli trzypunktową przewagę.

Wydawało się, że pewnie kroczą do zwycięstwa, lecz Ukraińcy zdołali doprowadzić do dogrywki. Tam po równie zaciekłej rywalizacji lepsi okazali się nasi wschodni sąsiedzi (19:17) i to oni mieli lepszą sytuację przed starciem na Inferno.

Ungentium poszło za ciosem i na Inferno również świetnie zaczęli spotkanie. Szybko jednak Ukraińcy dogonili Polaków i w efekcie pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Odrobinę lepsi okazali się reprezentanci naszego kraju, którzy w roli broniącej wygrywali 8:7.

Druga część spotkania została jednak mocno zdominowana przez EC Kyiv. Nasi wschodni sąsiedzi kapitalnie bronili dostępu do BS-ów, tworząc dużą nieporadność u Polaków. Doprowadziło to do porażki Ungentium 10:16 i tym samym wynik meczu został wyrównany. O losach zwycięstwa zadecydowała potyczka na Mirage.

Na rozstrzygającej mapie Ungentium toczyło świetny bój z ukraińskimi rywalami. Obie drużyny spisywały się bardzo dobrze, choć odrobinę lepsi byli Polacy. Zademonstrowali to już w pierwszej połowie, gdy prowadzili 9:6. Po zmianie stron również byliśmy świadkami zaciętego widowiska. Polacy okazali się lepsi, zwyciężając do 12. i tym samym zapewnili sobie komfort przed spotkaniem z MASONIC.

EC Kyiv - Ungentium 1:2

Pojedynek wygranych grupy D - MASONIC kontra Ungentium został przesunięty na środę z uwagi na inne rozgrywki, w których udział biorą drużyny.