Esport Tour: Los Kogutos z dwiema wygranymi
W sobotę do zmagań w ramach fazy grupowej turnieju Esport Tour 2022: Series przystąpiła grupa C. Występuje tam jedna z najbardziej znanych polskich drużyn w ostatnich miesiącach - Los Kogutos. W barwach eClub Brugge występuje także dwóch innych reprezentantów Polski. Zatem dużo emocji czekało na kibiców z naszego kraju.
Starcie polskiej drużyny z belgijskim klubem piłkarskim, który posiada również dywizję esportową było jednym ze szlagierów turnieju Esport Tour 2022: Series. Faworytami były "Koguty", które kilka miesięcy temu zrobiły bardzo duże zamieszanie na scenie CS:GO, walcząc heroicznie o awans do turnieju rangi Major.
Polacy bardzo dobrze rozpoczęli starcie z Belgami. Na Mirage pojedynek był bardzo wyrównany. Po pierwszej połowie podopieczni eClub Brugge prowadzili 8:7. W drugiej połowie również sprawa wyniku była kwestią wyrównaną. Ostatecznie to Los Kogutos wydarło zwycięstwo organizacji z Brugii 16:13. Zawodnicy z Beneluksu mogli wyrównać pojedynek na lokacji zwanej Ancient.
Obraz pierwszej połowy na Ancient po raz kolejny był niezwykle wyrównany. Znów Brugia wygrywała 8:7 po piętnastu odsłonach. Później jednak to oni utrzymywali prowadzenie, a nawet je powiększyli i ostatecznie na tablicy wyników znów pojawił się wynik 16:13. Dzięki temu byliśmy świadkami trzeciej, decydującej mapy - Nuke.
Tam Polacy już mieli inicjatywę po swojej stronie od samego początku. "Biało-Czerwoni" po stronie antyterrorystów znakomicie spisywali się względem swoich przeciwników. Dowodem tego był wynik 12:3. Po zmianie stron Brugia powalczyła o odwrócenie losów wyników, ale to się nie udało. Los Kogutos zwyciężyło 16:9 i tym samym przybliżyło się do pierwszego miejsca w tabeli grupy C.
Pierwsza mapa - Inferno padło łupem Iron Branch. Przebieg mapy był nietypowy gdyż...ona się nie odbyła. Wynik został ustalony jako walkower dla ukraińsko-białoruskiej formacji Iron Branch. Natomiast absencja Nexus była na szczęście chwilowa. Druga mapa odbyła się bez większych kłopotów.
Na Dust2 mieliśmy całkiem niezłe widowisko. Po pierwszej połowie Branch prowadziło 10:5 po stronie defensywnej. W drugiej części mapy mieliśmy zupełnie inny obraz. Nexus odrobiło dużą stratę i było o krok od awansu. Pojedynek jednak zakończył się zwycięstwem 16:14 Iron Branch i to ta formacja zagra w meczu zwycięzców przeciwko Los Kogutos.
Pojedynek dwóch zwycięskich drużyn zapowiadał się niezwykle emocjonująco. Ku zdziwieniu wielu, a na pewno ku uciesze kibiców z Polski, Los Kogutos świetnie zagrało na mapie Nuke. Nasi rodacy rozbili swoich przeciwników aż 16:9 i tym samym wykonali bardzo duży krok do awansu do fazy pucharowej. Iron Branch postawiło się na Dust2.
Widać było, że czują się tam zdecydowanie lepiej i mogą sprostać dobrej formie "Kogutów". Starania te jednak okazały się zdecydowanie zbyt małym czynnikiem, by móc doprowadzić do wyrównania w całym spotkaniu. Polacy wygrali 16:12 i tym samym zwyciężyli w całym meczu 2:0.