Reklama

Esport z innej strony, czyli mistrzostwa świata w… Excelu!

​Zapomnijcie o CS:GO, League of Legends, Valorancie, Overwatchu czy Dota 2. Teraz to Microsoft Excel będzie wiodącym tytułem w branży sportu elektronicznego. Właśnie zakończyły się mistrzostwa świata w rozwiązywaniu problemów natury matematycznej i finansowej przy użyciu wspomnianego oprogramowania.

Za turniej odpowiada instytucja "Financial Modeling World Cup". Mistrzostwa Świata w Modelowaniu Finansowym to coroczne, cykliczne rozgrywki na zasadach esportowych. Organizacja stawia przed uczestnikami szereg różnych problemów - zróżnicowanych pod kątem trudności i złożoności.

Uczestnik, który rozwiąże wszystkie zagadki, a tym samym zaprezentuje spektrum swoich możliwości i umiejętności w analizie i modelowaniu finansowym - zgarnia prawdziwe pieniądze. Wszelkie zadania rozwiązywane są w programie... Microsoft Excel.

Reklama

Takowe mistrzostwa odbyły się w miniony weekend. W sumie w zmaganiach wzięło udział aż 128 uczestników z różnych regionów na świecie. Do rywalizacji przyłączyli się zawodnicy z Afryki, Europy, Ameryki Południowej i Północnej oraz z Azji. Kwalifikacje do późniejszych faz zaczęły się już w listopadzie i wyłoniły "najbardziej tęgie umysły", które starły się później między sobą w rozgrywkach ostatecznych.

Każda runda rywalizacji składała się z prezentacji problemu. Uczestnicy musieli zapoznać się z zadaniem, po czym przystąpili do jego rozwiązania. W arkuszu kalkulacyjnym należało skonstruować konkretny model finansowy i go opisać. Zawodnicy nagradzani byli punktami, w zależności od trafności ich rozwiązań.

W puli nagród znalazło się w sumie 10 tysięcy dolarów, a zwycięzcą całego cyklu został Australijczyk - Andrew Ngai, do którego trafiło dokładnie 3 tysiące dolarów.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy