Reklama

EU LCS, Tydzień 12: Fnatic Mistrzem Europy

​Najważniejsze mamy już za sobą. Chociaż czeka nas jeszcze jeden weekend z rozgrywkami EU LCS, poznaliśmy już pierwsze dwie drużyny, które będą reprezentować Europę na Worldsach.

  • Misfits - Vitality 1:3
  • Fnatic - Schalke 04 3:1

Weekend otworzył osobotnie spotkanie Misfits z Vitality. Dwóch Polaków, Jactroll i Kikis, przeciwko Misfits, które jeszcze niedawno było o krok od pokonania SKT w Mistrzostwach Świata. W obu spotkaniach tego tygodnia powtórzył się ten sam schemat. Zwycięska drużyna potrzebowała więcej czasu na rozgrzewkę i oddawała pierwszą grę, żeby później wygrać trzy kolejne.

Początek wyglądał więc dosyć obiecująco dla Misfits, ale wszystko ostatecznie zakończyło się na korzyść faworytów spotkania. Razem z całym Vitality, po pierwszym spotkaniu obudził się również Jiizuke. Włoski midlaner, debiutant EU LCS,  jednoznacznie udowodnił, że krytyka, która spotkała go po poprzednim spotkaniu, była zdecydowanie nie na miejscu.

Reklama

Dobrze zapowiadał się również wielki finał dla polskiego zawodnika, Vandera. Schalke udało się wygrać pierwsze spotkanie przeciwko Fnatic, jednak jak się później okazało, tylko tyle mogli oddać obrońcy tytułu. Bwipo zastąpił ulubieniec publiczności, sOAZ, który swoją stabilną grą tankami i asystowaniu przy widowiskowych akcjach Capsa i Rekklesa, pociągnął Fnatic to ich siódmego tytułu EU LCS.

Swoje czwarte Mistrzostwo na europejskiej scenie zdobył Rekkles, ikona Fnatic i zdobywca tytułu najlepszego gracza tego BO5. Polskich fanów na pewno ucieszy również fakt, że zwycięstwo Fnatic oznacza awans Team Vitality do tegorocznych Worldsów. W ostatecznej fazie EU LCS, która w następny weekend rozstrzygnie, kto odbierze swoje bilety do Korei, czeka już tylko dwóch Polaków, Jankos w G2 i Vander w Schalke.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: fnatic
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy