Reklama

European Masters, Wiosna 2021 – Kiedy i gdzie grają Polacy?

​Kilka dni po zakończeniu playoffów LEC i LCS przechodzimy do drugiego najważniejszego turnieju w kalendarzach europejskich fanów. Aż trzy drużyny z Ultraligi i łącznie 22 Polaków rozpocznie dziś rywalizację w wiosennym European Masters.

Co, gdzie i kiedy?

European Masters teoretycznie rozpoczęło się 29 marca. Przez trzy dni oglądaliśmy wtedy fazę Play-In, w której odpadli pierwsi Polacy. Na szczęście dla fanów Ultraligi Illuminar Gaming bez większych problemów przedostało się do kolejnego etapu turnieju, a razem z nimi Fresskowy ze swoim hiszpańskim G2 Arctic oraz Zwyroo z włoskiego Mkers.

Dwa tygodnie później przechodzimy do głównego eventu. Turniej rozpocznie się już 14 kwietnia o 16:30 meczem FC Schalke 04 Evolution - BT Excel i zakończy 2 maja, wielkim finałem, który rozstrzygnie najlepszą europejską drużynę ze wszystkich lig regionalnych.

Reklama

Dzisiaj rozpoczyna się pierwszy etap głównego eventu, faza grupowa. 16 drużyn podzielono łącznie na 4 grupy. Do 23 kwietnia wewnątrz każdej z grup zostanie rozegrane Double Round Robin, czyli dwie rundy standardowego "każdy z każdym". Mecze będą w tej fazie rozgrywane wyłącznie w formie BO1 i po tygodniu rozgrywek dwie najlepsze organizacje z każdej z grup awansują do playoffów. Faza zasadnicza to standardowa drabinka single elimination. Zwycięzca awansuje do kolejnego meczu, a przegrany żegna się z turniejem.

Wszystkie spotkania European Masters możecie oglądać z polskim komentarzem na kanałach Twitch i YouTube Polsat Games. Eksperci i komentatorzy znani wielu fanom z Ultraligi będą codziennie analizować spotkania wszystkich drużyn i kibicować Polakom w drodze do kolejnego tytułu na międzynarodowym turnieju. Przez następnych osiem dni mecze będą codziennie rozpoczynać się o godzinie 16:30 i kończyć ok. godziny 22.

Gdzie grają Polacy?

Nie bez powodu Polsat Games na swoim Twitterze zdecydował się opublikować ściągę stworzoną z myślą o polskich fanach. Polaków w głównym evencie European Masters jest aż 22 i grubo wykraczają oni ponad drużyny z Ultraligi. Jest więc komu kibicować i sądząc po dotychczasowej formie wielu z nich, niektórych będziemy oglądać aż do wielkiego finału.

Największe zainteresowanie wśród polskich fanów wzbudzają zapewne reprezentanci Ultraligi. Są to bowiem drużyny bezpośrednio reprezentujące naszą ligę regionalną. Sukces którejś z nich umocniłby tylko wizerunek Ultraligi jako kopalni europejskiego talentu. W tym roku na EU Masters przyjechali Illuminar Gaming, K1CK oraz obrońcy tytułu z lata zeszłego roku, AGO Rogue. Każde z nich jest w innej grupie, więc jeżeli forma będzie sprzyjać naszym drużynom, bratobójcze pojedynki zobaczymy dopiero na etapie playoffów.

Na tym nie kończy się jednak lista Polaków na EU Masters. Wcześniej wspominaliśmy już o Fresskowym z G2 Arctic i Zwyroo z Mkers, którzy do głównego eventu awansowali z etapu Play-In. Cinkrof jest dżunglerem zwycięzców ligi francuskiej, Karmine Corp, Sebekx gra w pierwszej drużynie włoskiej, Macko Esports, Nahovsky trenuje ŠAIM SE SuppUp, a kubYD gra w Anorthosis Famagusta Esports.

Oprócz reprezentantów Ultraligi sporą uwagę zwraca na siebie oczywiście Misfits Premier. Podczas gdy w podstawowym składzie pierwszej drużyny Misfits cały czas gra Vander, akademia w tym roku zdecydowała się zatrudnić aż czterech Polaków. Doskonale znanych polskim fanom Agresivoo, Shlatana, Woolite’a i Jactrolla uzupełnił w rezultacie Sertuss. W wiosennym splicie zajęli drugie miejsce w lidze francuskiej i zapewnili sobie awans bezpośrednio do głównego eventu EU Masters.

Przed polskimi miłośnikami League of Legends nie lada wydarzenie. AGO Rogue przyjechało bronić tytułu zdobytego po raz pierwszy w zeszłym roku, Illuminar i K1CK mają sporo do udowodnienia fanom Ultraligi, a Misfits Premier to niemalże polski skład na francuskiej ziemi. Czekają nas dwa tygodnie świetnego League of Legends, które można śmiało potraktować jako rozgrzewkę przez Mid-Season Invitationalem.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy