Reklama

Facebook Gaming wyprzedził YouTube Gaming w statystykach oglądalności

​Rywalizacja na rynku platform streamingowych robi się coraz ciekawsza. Do Twitcha wciąż należy ponad 70 procent tej przestrzeni. Rywalizacja pomiędzy Facebookiem a YouTube jest jednak bardzo zacięta.

Jesteśmy właśnie w trakcie okresu raportów finansowych i podsumowań kwartalnych. Wydawcy chwalą się sprzedażą swoich gier, zapowiadają plany na przyszłość, a Streamlabs wykorzystał ten moment na streszczenie trwającej rywalizacji między platformami streamingowymi. Na blogu firmy pojawił się wpis analizujący najciekawsze statystyki z trzeciego kwartału tego roku.

Twitch i League of Legends wciąż na szczycie

Nikogo nie zdziwi na pewno fakt, że Riot Games jest najczęściej oglądanym wydawcą, a Just Chatting dalej cieszy się większą popularnością niż League of LegendsGTA 5. Powiewem świeżości pozostaje Valorant, którego turniej Masters przyciągnął najwięcej widzów w trzecim kwartale. FPS Riotu wdarł się szturmem na scenę esportową i chociaż w tym okresie nie było aż tak dużej konkurencji, nowej grze udaje się wykręcać bardzo imponujące liczby.

Reklama

Równie przewidywalny jest fakt, że Twitch pozostaje największą platformą streamingową, która odpowiada za 5,79 miliarda obejrzanych godzin w trzecim kwartale (70,5% całego rynku). Jest to wzrost o 22% względem zeszłego roku. Najważniejszy dla Twitcha z perspektywy ostatnich kilku lat jest fakt, że udało im się utrzymać wzrost popularności zyskany dzięki Covidowi. Na początku zeszłego roku liczba obejrzanych godzin wzrosła z 3 miliardów na 5 i od tego czasu stabilnie rosła. Ostatnie 5,8 miliarda to co prawda spadek z 6,5 miliarda w drugim kwartale, ale wciąż jest to bardzo solidny wynik.

Najciekawszym w kontekście statystyk Twitcha jest fakt, że po raz pierwszy w historii z roku na rok spadła liczba kanałów streamujących na platformie. Najwięcej przez ostatnie dwa lata było ich w pierwszym kwartale tego roku. Od tego czasu z kwartału na kwartał liczba kanałów spada. 10,4 miliona w trzecim kwartale to spadek z 11,4 w drugim kwartale.

Facebook Gaming rośnie w siłę

Dla wielu fanów Twitcha niespodzianką może być fakt, że na drugie miejsce na rynku wysunął się w ostatnim kwartale Facebook Gaming. W oczach widzów to YouTube zapewne wyrastał na solidnego kandydata do zrzucenia Twitcha z ich tronu. Coraz więcej streamerów przenosi się na YouTube Gaming, słychać w kółko o ich imponujących algorytmach, a twórcy rozwijający kontrakty mają liczby widzów bardzo podobne do Twitcha.

Wielu streamerów nie ukrywa również, że streamowanie na YouTube nie wymaga poświęcania aż tak dużo czasu. Z rozwiniętym kanałem można spokojnie robić wyświetlenia na swoich transmisjach, ale również tworzyć materiały wideo, dostępne o każdej porze dnia i nocy. Streamerzy pokroju Dr Lupo czy TimTheTatmana mogą poświęcić więcej czasu rodzinie i wychowaniu swoich dzieci, nie martwiąc się o spadającą liczbę subskrypcji.Mimo tego pod względem liczby obejrzanych godzin Facebook wyprzedził YouTube.

Platformę "niebieskich" oglądano przez 1,29 miliarda godzin (15,7%), a "czerwonych" przez 1,13 miliarda (13,8%). Większość sukcesu można przypisać tutaj międzynarodowym streamerom, którzy przyciągają tysiące widzów do tej młodej platformy. W swoim raporcie z Q3 Streamlabs zaznacza wyraźnie, że wśród 10 najpopularniejszych twórców Facebook Gaming znajduje się zaledwie jeden streamujący po angielsku.

Nie da się również ukryć, że Facebook krok po kroku naprawia problemy, które od samego początku ciążyły nad tą platformą. Słynny "viewing experience" jest coraz lepszy, dodano ostatnio opcję co-streamingu pomiędzy swoimi twórcami, a dodatkowo platforma stara się dbać o bezpieczeństwo swoich content creatorów. Facebook już teraz przerósł oczekiwania bardzo wielu użytkowników. Pytanie, kiedy planują się zatrzymać i jak będzie wyglądał udział Twitcha w rynku streamingowym za rok, dwa albo nawet pięć lat.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy