FCDB Cup 2017: Kinguin w finale

Polska formacja znalazła się w półfinale zmagań po dwóch pewnych zwycięstwach w swojej grupie. Podczas spotkania w 1/2 finału podopieczni Mariusza "Loorda" Cybulskiego nie mieli jednak łatwej przeprawy.

GoodJob już na pierwszej mapie pokazywało się z dobrej strony, udanie otwierając spotkanie (1:4). Z czasem Polacy zaczęli jednak lepiej atakować bombsite'y, wychodząc na prowadzenie (9:6).

W drugiej części gry polska formacja nie była już tak skuteczna w roli antyterrorystów, pozwalając przeciwnikom doprowadzić do dogrywki. "Overtime" należał jednak do Grzegorza "szpero" Dziamałka i spółki, którzy tym samym wyszli na prowadzenie w meczu.

Wyrównana rywalizacja przeniosła się na drugą mapę. Początek drugiego placu gry należał zdecydowanie do Białorusinów, którzy swobodnie przeprowadzali ataki (1:7). Dopiero w końcówce połowy mistrzowie Polski byli w stanie podreperować swój dorobek punktowy (5:10).

Odkąd Polacy zaczęli grać jako terroryści, to mimo przegranej pistoletówki, zaczęli oni dominować na mapie, czego konsekwencją było aż osiem punktów z rzędu. Gracze z Białorusi przerwali w końcu swą niemoc, wracając do wyrównanej walki.

W końcówce żadna ze stron nie zdobyła przewagi, więc o losach mapy znów musiała decydować dogrywka. Ponownie w dodatkowych rundach lepsi okazali się polscy zawodnicy, pieczętując tym samym awans do finału.

• Kinguin - GoodJob 2:0 (19:16 - cache, 19:16 - mirage)

Ok. godziny 16:30 "Pingwiny" zmierzą się z HellRaisers w finale turnieju. Mecz zostanie rozegrany w systemie BO3. Zwycięzca zgarnie główną nagrodę w postaci 20.000 dolarów.

Patryk Głowacki