FIFA 21: Sporo zmian w rozgrywce
EA Sports opublikowało garść nowych informacji na temat FIFY 21. Kanadyjskie studio "na tapetę" wzięło tym razem zmiany w rozgrywce czyli gameplay. Jakie nowości czekają nas w FIFIE oznaczonej symbolem 21?
Kontrola bez piłki i wiele więcej
Wiele wskazuje na to, ze rozgrywka w nowej FIFIE będzie całkowicie przemodelowana. Jest to coś, na co wielu konsumentów FIFY narzekało przy okazji "dwudziestki". Teraz ma być zupełnie nowy styl gry.
EA zapewnia, że gracz będzie miał znacznie większy wpływ na graczy swojej drużyny, którzy aktualnie nie znajdują się przy piłce. Zalicza się w to między innymi możliwość ruchu piłkarzem, którym nie sterujemy, by wybiegł na pozycję, gdzie mamy zamiar podać.
Nowością również będzie oddanie pola gry komputerowi. Konkretnie będzie można przełączyć się na zawodnika bez piłki, by ustawić się w dogodnej, gdzie piłkę miałby posłać zawodnik kontrolowany przez sztuczną inteligencję.
Producent gry zapewnia, że w najnowszej FIFIE strzały głową będą celniejsze. Potwierdzają to ludzie, którzy grali w wersję beta gry i faktycznie celność "główek" jest realnie poprawiona. Przebudowany ma być także system podań prostopadłych. Istotnym aspektem jest również poprawa defensywy drużyn.
Dużo nowości jest również w dryblingu. Ma być on wzbogacony o mikroruchy, które dodadzą jeszcze więcej dynamiki i realizmu przy kiwaniu rywali. Tak zwany "Agile Dribbling" ma pomóc w stwarzaniu sytuacji na boisku. Mają zostać dodane również nowe sztuczki.
Zapowiadanych zmian jest więcej, lecz te wspomniane wydają się mieć największy wpływ na rozgrywkę. Nie wszystkie zmiany w stosunku do "dwudziestki" są pozytywne. W najnowszej części zabraknie jednej z czołowych włoskich drużyn.
Nowe kluby partnerskie, brak kolejnej licencji
Na początku pozytywne wieści - AC Milan oraz Inter Mediolan zostały klubami partnerskimi FIFY 21. Oznacza to, że drużyny będą w pełni licencjonowane, szczegóły twarzy zawodników szczegółowo dopracowane, a San Siro prawdopodobnie lepiej opakowane. Niezadowolenie mogą odczuć fani AS Romy.
Słynny rzymski zespół podzieli los Juventusu i będzie kolejnym włoskim nielicencjonowanym zespołem w FIFIE. Roma FC - bo tak będzie nazywała się "podróbka" AS Romy nie będzie mogła korzystać z oficjalnych emblematów, barw, herbu czy koszulek "Giallorossich".
Nie wiadomo także czy Stadio Olimpico będzie jedną z aren w grze. Są na to szanse, gdyż nie jest to jedynie stadion AS Romy, ale także lokalnego rywala - Lazio Rzym. Kolejna utrata praw do całej drużyny nie wpływa jednak korzystnie na wizerunek EA. Nie jest to jednak koniec zapowiedzi przedpremierowych, więc być może Kanadyjczycy jeszcze czymś zaskoczą swoich fanów.