Reklama

FIFA 22 - koniec Dariusza Szpakowskiego?

​Według doniesień pewnego youtubera, polski oddział Electronic Arts zakończył współpracę z Dariuszem Szpakowskim.

Plotki o zastąpieniu popularnego komentatora kolegą po fachu w serii FIFA pojawiały się już od lat, ale nigdy do tego nie dochodziło. Jednak całkiem możliwe, że w tym roku doczekamy się zmiany.

Według youtubera prowadzącego profil Kartomania, w FIFA 22 z głośników i słuchawek do naszych uszu dobiegnie głos Tomasza Smokowskiego. Komentator znany niegdyś z Canal+, a obecnie m.in. z profilu Kanał Sportowy na YouTube, ma dołączyć do Jacka Laskowskiego (którego słuchamy w FIFA już od kilku sezonów).

Rzekomo decyzja w tej sprawie zapadła na tyle późno, że Tomasz Smokowski nie zdąży z przygotowaniem zupełnie nowego komentarza. Większość jego wypowiedzi będzie pochodzić z poprzedniej odsłony FIFA. Popularny "Smok" pewnie jednak zdąży nagrać kilka typowych dla siebie powiedzeń. Na pewno będzie też musiał dograć nazwiska piłkarzy, którzy zadebiutują w tegorocznej odsłonie serii.

Reklama

To przykry okres dla Dariusza Szpakowskiego. Najpierw komentator, będący dla wielu żyjącą legendą, został odsunięty od komentowania Mistrzostw Europy 2020 w TVP (podczas finału imprezy słuchaliśmy głosu Mateusza Borka), a teraz dowiadujemy się (co prawda, jeszcze nie oficjalnie), że zakończyła się prawdopodobnie jego wieloletnia współpraca z Electronic Arts.

Electronic Arts zapowiedziało już FIFA 22 oficjalnie i podało datę premiery - 1 października. Gra zostanie w dużym stopniu odświeżona i przebudowana, ale zmiany te zobaczą wyłącznie posiadacze konsol nowej generacji - Xbox Series X|S oraz PlayStation 5 - oraz ci bawiący się na platformie Google Stadia. Nawet na PC (chyba, że na Stadii) najnowsza odsłona serii nie zaprezentuje najistotniejszych modyfikacji.

Jedną z najciekawszych nowinek w FIFA 22 jest wykorzystanie technologii HyperMotion. Nagrywając piłkarzy podczas prac nad najnowszą odsłoną, wykorzystano stroje Xsens, które pozwoliły na rejestrowanie ruchu dwudziestu dwóch zawodników grających z pełnym zaangażowaniem.

Później wszystkie zdobyte w ten sposób informacje przełożono - dzięki uczeniu maszynowemu MF-flow - na 4 tys. nowych animacji. To jedna z tych nowości, których doświadczą wyłącznie posiadacze Xboksów Series X|S, PlayStation 5 oraz Google Stadii.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy