Reklama

FIFA 22: Pierwsza większa łatka naprawia poważne błędy

​Jak co roku EA Sports wydało kolejną odsłonę serii FIFA - bogatszą, lepszą... ale z błędami, które będą naprawiane przez kolejne tygodnie. Pierwsza większa łatka już wkrótce trafi na PC i konsole.

"Elektronicy" uporali się póki co z problemami, na które gracze narzekali najczęściej. Chodzi przede wszystkim o pracę bramkarzy, którzy do tej pory wpuszczali do bramki wiele strzałów z dystansu, a zarazem wyczyniali nieprawdopodobne rzeczy przy uderzeniach z pola karnego. Od teraz trudniej będzie natomiast strzelić gola, używając tzw. strzału finezyjnego. W pierwszej wersji FIF-y 22 był to jeden z najłatwiejszych sposobów na strzelenie gola zza szesnastki.

To jednak nie koniec zmian w rozgrywce. Wypuszczona przez EA Sports łatka poprawia także pracę sędziów, którzy od teraz powinni dyktować mniej rzutów karnych po wślizgach, za to częściej interweniować przy starciach fizycznych w obrębie całego boiska. Częściej będziemy też oglądać żółte karki za próbę wytrącenia futbolówki z rękawic bramkarza.

Reklama

Poprawiono także grę obrońców. Formacje defensywne mają od teraz skuteczniej bronić się przed kontratakami, a zablokowanie podania poprzez wślizg powinno być łatwiejsze. Defensorzy mają też lepiej zachowywać się, gdy rywal zagra długie podanie. Do tej pory rozbiegali się w różnych kierunkach albo łamali linię spalonego o kilka metrów, pozwalając z łatwością dojść do sytuacji sam na sam napastnikowi.

Pierwsza aktualizacja FIF-y 22 pojawi się w pierwszej kolejności na PC oraz na platformie Google Stadia. W nieco późniejszym terminie trafi na konsole PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One oraz Xbox Series X|S. Jest to zapewne pierwsza z wielu łatek, ale gracze zainstalowaniu jej powinni przestać narzekać przynajmniej na najczęściej występujące w grze błędy i niepożądane zachowania sztucznej inteligencji. Trzeba też przyznać, że EA Sports dość szybko zareagowało na uwagi graczy. W końcu FIFA 22 trafiła do sklepów zaledwie tydzień temu.

"FIFA 22 to gra, którą trudno jednoznacznie ocenić. Jej najlepsza wersja to zdecydowanie ta na Xbox Series X|S (choć bardziej X), PlayStation 5 oraz Google Stadię. Na tych platformach wygląda najlepiej i wnosi najwięcej nowości. Na PlayStation 4, Xbox One oraz PC wypada już wyraźnie gorzej. Nie mówiąc nawet o edycji na Switcha, która jest w zasadzie FIF-ą 21, tylko z odświeżonymi składami" - pisaliśmy w naszej recenzji w oparciu o doświadczenia z wersją na PlayStation 5. Ostatecznie wystawiliśmy jej ocenę 8/10.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy