Reklama

FIFA 23 z najlepszym startem w historii. 10 milionów graczy w tydzień!

Takiego startu nowej odsłony serii mogło nie spodziewać się samo Electronic Arts. W zaledwie tydzień FIFA 23 zebrała ponad 10 milionów aktywnych użytkowników.

FIFA mierzy się z podobnymi problemami do Call of Duty, jak i wielu innych gier sportowych debiutujących co roku. Oczekiwanie wydania 250 złotych na nową grę co 12 miesięcy jest sporym wydatkiem. W przeciwieństwie do Call of Duty, na pierwszy rzut oka nowa FIFA nie różni się wiele od poprzedniej, a deweloperzy spędzają dużo czasu na tłumaczeniu, jakie nowości tym razem szykują dla swoich graczy.

Z drugiej strony FIFA ma za sobą cały świat piłki nożnej. Liczba graczy rośnie, a szansa, że część z nich ogląda czasami mecze Ligi Mistrzów, jest dosyć spora. Ponadto, nowe odsłony regularnie trafiają w ręce osób, które niekoniecznie sięgają po inne gry, ale za to lubią pograć w FIFĘ, kiedy na imprezę przychodzą koledzy. Mimo corocznych dylematów w kwestii sposobu sprzedania nowej odsłony, FIFA zawsze odnosi sukces.

Reklama

Doskonałym tego przykładem jest FIFA 23, która ujrzała światło dzienne 30 września. Nick Wlodyka, szef EA Sports FC, pochwalił się, że odzew fanów na nową część był ogromny i udało im się zebrać ponad 10 milionów użytkowników w tydzień od premiery. Jest to rekord w historii serii, wynik, jakiego nigdy nie udało się osiągnąć poprzednim grom.

FIFA z przytupem rozpoczęła swój kolejny rok i biorąc pod uwagę zbliżające się Mistrzostwa Świata, zainteresowanie grą powinno rosnąć. Nie da się jednak ukryć, że to kolejna premiera będzie prawdziwym egzaminem dla tej serii. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, FIFA zmieni nazwę i rozpocznie nową erę.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: FIFA 23 | Electronic Arts
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy