Reklama

Fnatic planuje zakup Adama. Bwipo faktycznie zagra w dżungli?

​Wygląda na to, że Fnatic nie planuje czekać do przyszłego roku z poważnymi zmianami w składzie. Raporty donoszą o rotacjach nie tylko na topie, ale również w dżungli.

Wszyscy fani europejskiej sceny League of Legends dobrze wiedzą, że Fnatic ma za sobą bardzo ciężki sezon. Chociaż ich nie zagrał w mecie 11.6 wiele lepiej i tytuł LEC po raz pierwszy raz w historii powędrował do MAD Lions, TOP5 w wykonaniu szwedzkiej organizacji to bardzo słaby wynik. Coraz więcej słychać w rezultacie o potencjalnych zmianach w podstawowej piątce Fnatic.

Plotki o nowym składzie Fnatic rozpoczęły się mniej więcej w momencie, kiedy Selfmade i Bwipo odmówili przedłużenia kontraktu z organizacją. Nie wiedzieliśmy jeszcze wtedy, co to dokładnie oznacza, ale teraz, dzięki raportom Jacoba Wolfa z Dot Esports, zaczynamy mieć lepsze spojrzenie na przyszłość Fnatic.

Reklama

Organizacja planuje najwyraźniej zakup Adama. Reprezentant Karmine Corp, który razem z Cinkrofem wygrał wiosenną edycję European Masters, miałby kosztować Fnatic 240 tysięcy Euro, czyli blisko 300 tysięcy dolarów.

Pierwszym znakiem zapytania w takiej sytuacji jest w rezultacie Bwipo. Przyszłość aktualnego toplanera Fnatic bezpośrednio wiąże się z faktem, że Selfmade najprawdopodobniej odejdzie do Teamu Vitality.

Organizacje podobno mają już między sobą słowną umowę i czekają jedynie, żeby przypieczętować ten transfer. Coraz bardziej prawdopodobny staje się fakt, że Bwipo zmieni pozycję w przyszłym sezonie i zagra w dżungli. Ostatnie dwa tygodnie ćwiczył tę rolę w solo queue, potwierdzając tym samym spekulacje ekspertów.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy