Fortnite bije Call of Duty i EA Sports FC 24 pod względem popularności?
Jeżeli ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości odnośnie popularności Fortnite, rozwiewają je niedawne statystyki. Grudzień był bardzo dobrym miesiącem w wykonaniu battle royale Epic Games.
Społeczność niemalże każdej, większej produkcji co jakiś czas rzuca określeniem "martwa gra", sugerując, że jakaś produkcja nie cieszy się już większą popularnością. Niedawno właśnie tak mówiło się o Fortnite. Kiedy część graczy odeszła do Apexa i Warzone, pojawiły się głosy, że czasy świetności Fortnite dobiegły końca i nigdy już nie wrócą.
Chociaż w mainstreamowych mediach o Fortnite nie mówi się aż tak dużo jak kiedyś, gra niedawno pobiła rekord swojej popularności, a deweloperzy paroma aktualizacjami pokazali, że mogą zrobić zamieszanie w branży, kiedy tylko chcą. Zero Build okazał się strzałem w dziesiątkę, biorąc pod uwagę nieustającą popularność tego trybu, a do Fortnite OG wróciły miliony graczy.
Bliżej temu tematowi przyjrzała się niedawno firma Ampere Analysis. W opublikowanym przez nich raporcie możemy zobaczyć, że Fortnite w grudniu cieszył się największym zainteresowaniem na całej platformie. Liczba godzin spędzonych w grze wzrosła o 146% z października na listopad, a później o kolejne 9% w grudniu. W zeszłym miesiącu fani Fortnite spędzili w tym tytule ponad 1,6 miliarda godzin.
Co ciekawe, takiego wyniku nie osiągniemy nawet wtedy, kiedy dodamy łączną liczbę godzin spędzonych w Call of Duty HQ (MW2, MW3 i Warzone), EA Sports FC 24, Grans Theft Auto V i Online oraz Roblox. Nawet zsumowanie wyników najsilniejszej konkurencji Epic Games nie da nam tego, co w pojedynkę potrafi osiągnąć Fortnite.
Z czasem liczby te mogą rosnąć jeszcze dalej. W grudniu zadebiutowały bowiem trzy nowe doświadczenia projekty - Lego Fortnite, Fortnite: Rocket Racing i Fortnite Festival - pokazując tym samym, że Epic chce wykraczać coraz dalej ponad gatunek battle royale, a ze swojej popularnej produkcji uczynić wielką platformę dla graczy.