Fortnite: Do gry zawitał tryb Party Royale, który zmusza nas do innych aktywności niż walka
Zgodnie z przewidywaniami w ramach patcha do battle royala zawitał nowy tryb, w którym robimy wszystko oprócz toczenia pojedynków znanych z pozostałych wariantów Fortnite.
Do Fortnite trafił nowy tryb o nazwie Party Royale, o którym wzmianki pojawiły się pierwotnie w plikach gry. Co istotne, wyłączona została z niego możliwość walki i zamiast tego oferuje on szereg innych atrakcji. Dostępną w ekwipunku broń już na samym starcie zostawiamy w dedykowanym do tego celu magazynie, ponadto nie musimy już martwić o budowanie konstrukcji, z których przecież słynie battle royale Epic Games. Jakie zajęcia przygotowali dla nas deweloperzy? Otóż możemy przykładowo urządzić wspólnie z kolegami oraz przeciwnikami wyścigi, postrzelać z wyrzutni do tarczy, ale nie do siebie, pokopać piłkę czy po prostu pobiegać bez celu.
To wszystko na nowej mapie, która weszła w ramach najnowszej aktualizacji do gry, będącej niedużą wysepką. Należy przyznać, że nowa forma rozrywki jest dość nietypowa w strzelance i zachęca nas do innej niż eliminacja wrogów aktywności. Jak przyznało Epic Games, to eksperymentalny tryb, więc jego los nie jest przesądzony i zapewne zależy od tego, czy spodoba się graczom. Nie jest to też pierwsza nietypowa propozycja wprowadzona przez deweloperów, bowiem w piątym sezonie produkcji mogliśmy wziąć udział w golfowej minigrze.
Bez wątpienia autorzy chcą zachęcić użytkowników do gry na rozmaite sposoby, czego idealnym przykładem jest koncert Travisa Scotta, w którym uczestniczyło 12,3 mln ludzi, co zarazem jest rekordem dla samej gry, ponieważ wcześniejsze duże wydarzenie organizowane w 2019 roku przez DJ Marshmello przyciągnęło przed ekrany monitorów 10 mln graczy.
Co oprócz nowego trybu wnosi do Fortnite aktualizacja? Aktualizacji doczekały się Siorbane Szuwary, Pueblo i Przyroda, krzewy, a przy okazji skasowano liczne błędy trapiące produkcję, obejmującye m.in. rozgrywkę i interfejs. Fortnite mimo paru lat na karku nadal cieszy się sporym zainteresowaniem, które może zostać zwiększone dzięki debiutowi mobilnej wersji w Play Store, do którego trafiło po poważnych oporach ze strony Epic Games.
Marcin Jeżewski - ITHardware.pl