Fortnite: Epic Games pozywa kolejnego testera za wyciek informacji o Rozdziale 2
Epic Games postanowiło wejść na wojenną ścieżkę z kolejnym testerem, który w ocenie dewelopera miał zdradzić kluczowe informacje o Rozdziale 2 Fortnite jeszcze przed premierą.
Rozdział 2 było jednym z najważniejszych wydarzeń związanych z Fortnite od momentu premiery popularnego battle royale. Niestety przed nadejściem eventu niespodziankę postanowił zepsuć pewien tester gry, który udostępnił w sieci kluczowe szczegóły o Rozdziale 2, w tym nową mapę, jaka mimo początkowych wątpliwości finalnie pojawiła się w produkcji. Oczywiście nie pozostało to bez konsekwencji ze strony Epic Games, czyli studia odpowiedzialnego za projekt, które pozwało byłego współpracownika do sądu żądając odszkodowania za poniesione straty, w tym zniszczenie całego napięcia budowanego przez wiele miesięcy. Okazuje się, że nie był to odosobniony przypadek, a niepokornych testerów jest więcej.
W minionym miesiącu do kanadyjskiego sądu wpłynął dokument, w którym przedstawiciele firmy twierdzą, że tester pracujący dla współpracującego z Epic Games studia Keywords odpowiada za wyciek dość poufnych informacji. Wspomniana osoba miała 30 sierpnia wykonać zrzut ekranu ukazujący najważniejsze nowości Rozdziału 2 Fortnite, który następnie przesłała na swój prywatny adres e-mail, do czego się przyznała. Później obrazek wyciekł do sieci, a dokładniej 12 września opublikowano go na forum poświęconym turniejom w Fortnite. Za wyciekiem stoi użytkownik o pseudonimie chaad4, zaś jego znajomym jest tajemniczy FloocasJ.
Sprawa jest o tyle ciekawa, że ostatni użytkownik wykorzystuje ten sam adres e-mail co oskarżony tester, który przesłał screenshota na swoją skrzynkę pocztową. Sam zainteresowany nie wie, jak obrazek trafił do internetu. Niestety tłumaczenia na nic mu się zdały, gdyż został zwolniony z firmy i dokładnie jak w poprzednim przypadku deweloperzy twierdzą, iż tester pozbawił społeczność elementu zaskoczenia, a także złamał postanowienia umowy o poufności (NDA). W związku z tym Epic Games domaga się odszkodowania w wysokości przeszło 85 tysięcy dolarów.
Marcin Jeżewski - ITHardware.pl