Fortnite stanie się FPS-em. Tryb pierwszoosobowy trafi do gry lada moment!

O perspektywie pierwszej osoby w Fortnite, mówiło się już od bardzo dawna. Kilku prominentnych informatorów wielokrotnie przekazywało, że faktycznie głęboko w plikach pojawiają się wzmianki o takiej funkcjonalności. Patrząc na wiarygodność osób odpowiadających za wycieki w Fortnite, istniało duże prawdopodobieństwo, że stanie się to w najbliższym czasie.

Epic Games bardzo ludzi wprowadzać do swojego kolorowego świata nowości. Deweloperzy wdrażają sporo rewolucyjnych, ale czasem też kosmetycznych zmian. Tryb FPS bez wątpienia należy do tej pierwszej kategorii. W istotny sposób rewolucjonizuje cały gameplay. Od 2017 roku Fortnite funkcjonował tylko i wyłącznie w wydaniu perspektywy osoby trzeciej.

Zmieni się to już 11 grudnia, kiedy do uniwersum oficjalnie wejdzie tryb FPS. Warto jednak mieć na względzie, że opcja ta pojawi się tylko i wyłącznie Trybie Kreatywnym Fortnite, czyli tam, gdzie społeczność może tworzyć autorskie zwariowane mapy do gry. Perspektywa pierwszej osoby nie będzie więc częścią standardowej rozgrywki w popularnej grze battle royale.

Być może jednak Fortnite jako FPS to pewna próba eksperymentowania z grą. Niektóre rzeczy w tym tytule przyjęły się w formie wspomnianego eksperymentu, a potem na stałe zagościły w rozgrywce. Jeśli pierwsza osoba przyjmie się pozytywnie, to Epic Games będzie miało szersze pole do działania w przyszłości.

Nadchodzący miesiąc wprowadzi więcej zmian do gry, niż tylko tryb pierwszej osoby. Otóż dokładnie w mikołajki (6 grudnia) do Fortnite przywędruje po raz kolejny tryb OG, czyli powróci kultowa klasyczna mapa z pierwszego sezonu pierwszego rozdziału. Pokusimy się o tezę, że będzie to murowany hit!