Reklama

Glory nowym Mistrzem Świata Hearthstone

​Końcówka roku dla fanów Hearthstone to nie lada gratka. Na chwilę przed rodzinnymi obiadami i otwieraniem prezentów odbyły się bowiem tegoroczne Mistrzostwa Świata.

Większość scen esportowych stała w tym roku przed bardzo dużym wyzwaniem. Podróże po świecie stały się niemożliwe, wszyscy zawodnicy zostali zamknięci w swoich domach, a międzynarodowe turnieje wstrzymano. Riot musiał stanąć na głowie, żeby zorganizować w Chinach planowane od lat Mistrzostwa Świata.

Blizzard był pod tym względem w nieco łatwiejszej sytuacji. Opóźnienie w Hearthstone nie mają bowiem aż tak dużego znaczenia. Zawodnicy z Europy i Azji mogą w miarę komfortowo grać pomiędzy sobą, nie ruszając się z domu. Chociaż w tym roku zabrakło areny, tłumu fanów i hucznej imprezy, miłośnicy popularnej karcianki mogli wciąż zobaczyć rywalizację na najwyższym, międzynarodowym poziomie.

Reklama

Zakończony w miniony weekend turniej wyłonił w rezultacie najlepszego gracza na świecie. W tym roku został nim Kenta "Glory" Sato, który w wielkim finale pokonał 3-1 Jarlę. Zwycięzca zapewnił sobie miejsce w Hall of Champions, trofeum Mistrzostw Świata oraz główną nagrodę w wysokości 200 tysięcy dolarów.

Z perspektywy widza był to o tyle ciekawy pojedynek, że Glory i Jarla spotkali się w meczu otwarcia tegorocznych Mistrzostw Świata. Jarla wygrał 3-0 i w pewnym momencie wygrywał nawet 1-0 w rewanżowym spotkaniu. Kiedy Glory zyskał już kontrolę nad spotkaniem, nie oddał jej aż do samego końca.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: HearthStone
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy