Reklama

Gracze ligi Overwatch Contenders w ramach protestu odmówili kontynuowania meczu

​Gdy 28 lipca gracze ligi Overwatch Contenders, grający dla ekip Ex Oblivione oraz 01_Esports, zaczynali swoje spotkanie, nikt nie przewidywał, w jak zaskakujący sposób się ono zakończy.

W jednym ze spotkań ligi Overwatch Contenders zawodnicy obu ekip odmówili dalszej gry. Była to reakcja i forma protestu przeciwko decyzji administratorów, podjętej wcześniej tego samego dnia.

Finały ligi w cieniu organizacyjnego skandalu

Zamieszanie zaczęło się, gdy 01_Esports rywalizowało z Munich Esports. Obie drużyny były przekonane, że grają systemem do czterech wygranych, czyli BO7. Ekipa Munich Esports wyszła na zdecydowane prowadzenie, z wynikiem 3:0, ale 01_Esports zdołało zmobilizować się i zdobyć kolejne dwie mapy. Nagle jednak mecz został zatrzymany, a administratorzy turnieju oświadczyli, że grano systemem BO5 - a co za tym idzie, to Munich Esports wygrali całe spotkanie.

Reklama

Jak można się łatwo domyślić, taka decyzja absolutnie nie przypadła do gustu społeczności zebranej wokół Overwatch oraz ligi. Jeden z zawodników 01_Esports, Timber "kraandop" Rensen, wrzucił na swoje konto na Twitterze screena z rozmowy na Discordzie z zawodnikiem Munich Esports, Jacobem "choose" Bronderem oraz jednym z organizatorów turnieju. Organizator potwierdził w niej dwukrotnie, że spotkanie pomiędzy obiema ekipami będzie rozgrywane jako BO7.

Strona turnieju po zakończeniu feralnych meczy podawała informację o systemie BO5, ale w archiwum można znaleźć jej starszą wersję, na której wyraźnie widać, że będzie to BO7.

Protest zawodników

Po tak nagle zakończonym meczu ekipa 01_Esports wylądowała w drabince przegranych, a jej kolejnym rywalem miała być właśnie organizacja Ex Oblivione. Oba zespoły dogadały się jednak, by wspólnie zaprotestować przeciwko podjętej w poprzednim spotkaniu decyzji. Wszyscy zawodnicy udali się do jednej z baz na mapie, a widzowie przez około dwie minuty byli świadkami, jak kompletnie nic się nie dzieje, chociaż komentatorzy próbowali udawać, że jest inaczej. W końcu stream z meczu został wyłączony. Po meczu Ex Oblivione wystosowało oświadczenie, w którym piszą, że - podobnie jak inne zespoły ligi - są bardzo zaniepokojeni sytuacją, która została podjęta w kontrowersyjnym meczu. Jednocześnie uznają, że to Blizzard popełnił w nim wielokrotne błędy. Zespół odmawia również dalszego udziału w rozgrywkach, dopóki sytuacja nie zostanie wyjaśniona.

W sieci pojawiły się również kolejne screeny, tym razem opublikowane przez gracza Ex Oblivione, na których widać, jak organizator grozi banem dla obu zespołów, jeśli nie wznowią meczu, który przerwały w ramach protestu.

Powtórzone spotkania

Dopiero po całym tym zamieszaniu organizatorzy ligi pozwolili 01_Esports oraz Munich Esports dokończyć przerwany mecz od stanu 3:2 dla Munich Esports i w sytuacji wyboru przez tę ekipę mapy. Finalnie spotkanie zakończyło się oficjalnym wynikiem 4:2 dla Munich Esports, a 01_Esports po raz kolejny mierzyło się z Ex Oblivione w drabince przegranych. Ten mecz zakończył się wynikiem 4:1 dla 01_Esports, które w wielkim finale po raz kolejny spotkało się z ekipą Munich. Finał zakończył się zwycięstwem 4:3 dla Munich Esports.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Overwatch
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy