Reklama

Gwiazda kontrowersyjnych streamów zarabia mniej niż wcześniej

​Jedna z najbardziej rozpoznawalnych streamerek na platformie Twitch.tv - znana w sieci pod pseudonimem "Amouranth" niedawno otrzymała blokadę na wyświetlanie reklam. Została ona zdjęta, lecz dochody znacznie zmalały.

​Jedna z najbardziej rozpoznawalnych streamerek na platformie Twitch.tv - znana w sieci pod pseudonimem "Amouranth" niedawno otrzymała blokadę na wyświetlanie reklam. Została ona zdjęta, lecz dochody znacznie zmalały.

Do tej pory Amerykanka transmitowała na bardzo popularnej kategorii w ramach platformy streamingowej Twitch.tv. Było to "Just Chatting", czyli po polsku "Rozmowy". Dział o wręcz dowolnej tematyce, co było nagminnie wykorzystywane między innymi przez półnagie kobiety przesiadujące w basenie.

Jednak przeszkadzało to wielu firmom, które wykupowały reklamy podczas streamów. Dlatego też władze Twitcha zablokowały możliwość wyświetlania reklam dla kontrowersyjnej influencerki.

Przedsiębiorstwa chciały być one kojarzone z kontentem, który jest nieodpowiedni między innymi dla nieletnich widzów. Z powodu utworzenia się nowego trendu powstała kategoria przeznaczona do przebywania w wodzie lub na plaży.

Reklama

Tam będą reklamy od producentów, którzy będą świadomi tego, jak wyglądają te transmisje. Okazuje się jednak, że przychody z reklam w różnych kategoriach znacznie się różnią. Trzeba przyznać, że poprzednie sumy mogą przyprawić o zawrót głowy.

Okazało się, że "Amouranth" zarabiała około...tysiąca dolarów dziennie, co dawało miesięczny przychód o wysokości 30-40 tysięcy dolarów miesięcznie. Teraz to jednak uległo zmianie.

Amerykanka wykazała, że w jeden dzień zarobiła około 130 dolarów, co jest ogromnym spadkiem w stosunku do poprzednich kwot. Trudno powiedzieć, czy na nowo utworzonej kategorii jest możliwy zarobek rzedu tysiąca dolarów dziennie. Na razie trzeba jednak pogodzić się ze stratami.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy