Reklama

Huke ominął test na COVID i nie zagrał w meczu z LA Guerrillas

​Problemów Los Angeles Thieves ciąg dalszy. Huke spóźnił się na swój pierwszy mecz z Los Angeles Guerrillas, nie zdążył zrobić testu na COVID i jego miejsce w składzie zajął Drazah.

Po raz pierwszy od ponad roku Call of Duty League wróciło do rozgrywek LAN-owych. W związku z obostrzeniami dotyczącymi turniejów offline, organizatorzy muszą przestrzegać ścisłych zasad, aby móc dopuścić wszystkich uczestników do rozgrywek. Nowe reguły najbardziej zaskoczyły wczoraj Huke’a.

Zawodnik Los Angeles Thieves miał podobno problemy z wpisaniem własnego imienia podczas wcześniejszego testu COVID. Następnego dnia stawił się na rozgrywki bez swojego dowodu osobistego, co po raz kolejny uniemożliwiło mu zrobienie testu. Po dwóch nieudanych próbach jego miejsce w składzie zajął Drazah.

Reklama

Jak się okazało kilka godzin później, było to niestety pierwsze i ostatnie spotkanie LA Thieves w tym turnieju. Ze względu na swój występ w fazie grupowej, drużyna zaczęła swoją przygodę z Majorem od dolnej drabinki turnieju. W zmienionym składzie przegrali wynikiem 2:3 z LA Guerrillas i pożegnali się tym samym z czwartym Majorem.

Ciężko powiedzieć, czy brak Huke’a zadecydował tutaj o końcowym wyniku spotkania. Na pewno nie był to jednak skład, z którym LA Thieves przygotowywało się do występu na Majorze.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Call of Duty League
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy