IEM Chicago: Astralis triumfuje
Znamy wszystkie rozstrzygnięcia w tegorocznym IEM Chicago. Najlepszą drużyną zmagań okazało się Astralis, które w finale pokonało Team Liquid.
Finałowe spotkanie zaczęło się od prowadzenia Duńczyków 2:0. Następnie inicjatywę zaczęli przejmować jednak Amerykanie, osiągając w pewnym momencie wynik 8:3. Choć Europejczycy poprawiali swój dorobek, to jednak Liquid cały czas utrzymywało przewagę, regularnie zbliżając się do zdobycia mapy (12:6). Sytuacja odwróciła się o 180 stopni przy rezultacie 14:10. „Stralis” zgarnęło bowiem sześć rund z rzędu, tym samym przechylając szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Rozpędzeni Skandynawowie kontynuowali dobrą grę po stronie atakującej na nuke (6:1). Podopieczni Wiltona „zewsa” Prado próbowali wyszarpać szereg „oczka” na swoje konto, lecz regularnie byli oni zaskakiwani atakami przeciwnika (6:9). W drugiej połowie emocje niemalże dobiegły końca, gdyż Nicolai „device” Reedtz i spółka neutralizowali niemalże każde natarcie rywala, pewnie powiększając prowadzenie w spotkaniu.
Podczas rywalizacji na inferno tylko na starcie gracze amerykańskiej organizacji zdołali objąć prowadzenie (3:0). Odkąd Duńczycy rozpoczęli grę z pełnym ekwipunkiem, niemalże za każdym razem stanowili oni dla oponentów ścianę nie do przejścia (11:4). Po zmianie stron dominacja trwała w najlepsze, a to oznaczało, że zwycięzcy FACEIT Major mogli podnieść kolejne trofeum w sezonie.
Astralis – Team Liquid 3:0 (16:14 – mirage, 16:7 – nuke, 16:4 - inferno)
Klasyfikacja końcowa:
1. Astralis - 100.000$
2. Team Liquid - 42.000$
3-4. FaZe Clan, fnatic – 20.000$
5.6. mousesports, LDLC – 10.000$
7-8. NRG Esports, Luminosity Gaming 6000$
9-12. eUnited, BIG, North, MIBR – 5000$
13-16. Natus Vincere, MVP PK, Renegades, AVANGAR – 4000$
Patryk Głowacki