IEM Rio: 9INE odpada z turnieju. Mecz niewykorzystanych szans
To był kolejny dreszczowiec w wykonaniu polskiej drużyny 9INE podczas Intel Extreme Masters w Rio de Janeiro. Polska drużyna uległa po bardzo emocjonującym meczu międzynarodowemu składowi Ninjas in Pyjamas 1:2 w mapach i żegna się z turniejem.
Polacy wybrali Vertigo i już początkowe rundy pokazały, że był to dobry wybór. 9INE wygrało pistoletówkę, a następnie wykorzystywało przewagę ekonomiczną nad rywalami. Grając po stronie terrorystów kontrolowali wynik w pierwszych fragmentach. Ninjas in Pyjamas było kompletnie w szoku tym, jak skuteczna w ataku jest polska formacja.
"Dziewiątki" bardzo mocno zaskakiwali swoich doświadczonych rywali. Po sześciu rundach 9INE wygrywało już 6:0. Pierwsza runda dla NiP-u padła dopiero w siódmej odsłonie. Niestety podopieczni "nawrota" złapali zadyszkę pod koniec pierwszej części i pozwoliło rywalom na odrobienie większości strat. Ostatecznie 9INE wygrywało po piętnastu odsłonach tylko 8:7.
Fatalnie rozpoczęła się druga połowa dla polskich graczy, gdy runda pistoletowa trafiła na konto NiP-u. Stan meczu po chwili się wyrównał i było 9:9. Od tego momentu nasi rodacy odzyskali kontrolę nad meczem i zdobyli aż osiem rund rund z rzędu, co dało w ostatecznym rezultacie zwycięstwo 16:9 na swojej mapie przeciwko Ninjas in Pyjamas. 9INE było bliżej pozostania w turnieju IEM Rio.
Wyborem Ninjas in Pyjamas była mapa Mirage. Międzynarodowa ekipa zaczynała po stronie atakującej i początek był dla niej bardzo optymistyczny. Po wygranej pistoletówce objęli trzyrundowe prowadzenie. Polacy z 9INE szybko jednak otrząsnęli się i wyrównali stan spotkania (4:4), a następnie wyszli na prowadzenie. "Hades" i spółka świetnie sobie radzili od tamtego momentu.
Można wręcz stwierdzić, że zdominowali rywala po stronie antyterrorystów, neutralizując ataki rywala. Zawodnicy Ninjas in Pyjamas nie wiedzieli co się dzieje na mapie, gdy nasi rodacy zdominowali pierwszą połowę. "Dziewiątki" wygrywały do przerwy 11:4.
Fantastycznie dysponowani Polacy wygrali z łatwością rundę pistoletową w roli terrorystów i to bardzo mocno przybliżyło ich do końcowego triumfu. Niestety przewaga w ekwipunku po wygranej pistoletówce nie została wykorzystana przez 9INE. Dwie następne rundy padły łupem NiP-u. Wydawało się, że Polacy opanowali już sytuację i objęli wystarczająco duże prowadzenie. Wygrywali 15:8, ale wówczas coś się zacięło w grze naszych rodaków.
Ninjas in Pyjamas odrobiło wszystkie straty i doprowadziło niespodziewanie do dogrywki. W dodatkowych rundach rywale Polaków kontynuowali swoją dominację i niestety nie pozwolili zawodnikom 9INE na wiele. Polacy ponieśli porażkę łącznie aż w jedenastu rundach z rzędu. Ostatecznie NiP zwyciężył 19:15 i losy meczów miały się rozwiązać na Overpass.
Niestety na ostatniej mapie kontynuowana była fatalna passa polskich reprezentantów. Ninjas in Pyjamas znów z wielkim wiatrem w żaglach weszło do rywalizacji, wygrywając w pierwszych pięciu rundach. Polacy byli ewidentnie podłamani straconą szansą na Mirage i widać to było w ich poczynaniach na Overpassie. Do przerwy przegrywali 11:4 po stronie defensywnej. Po zmianie stron gra Polaków wyglądała znacznie lepiej.
Odrobili oni część strat, ale także nie wystrzegli się kilku kluczowych błędów, które zaważyły na ostatecznym rezultacie. 9INE ostatecznie poniosło porażkę 12:16 i tym samym żegnają się z turniejem w Rio de Janeiro. Zmagania zakończyły się z wielkim niedosytem.
