​IEM Sydney: Niespodzianki pierwszego dnia zmagań

Na początku zmagań doszło do rywalizacji w obu turniejowych grupach. Wszystkie drużyny stanęły do walki w meczach BO1. W tej części dnia największą niespodzianką była porażak SK Gaming z TyLoo. Sporo problemów z NRG eSports mieli również zawodnicy Astralis. Pozostali faworyci nie zawiedli swoich fanów.

Wyniki I. Rundy:

• Renegades – Legacy 16:9 – mirage
• FaZe Clan – ORDER 16:4 – inferno
• Cloud9 – Grayhound 16:6 – mirage
• TyLoo – SK Gaming 19:16 – mirage
• mousesports – B.O.O.T-d[S] 16:6 – mirage
• Astralis – NRG eSports 19:17 – overpass
• fnatic – Chiefs 16:3 – mirage
• G2 Esports – MVP PK 16:5 - inferno
  

Następnie doszło do pierwszych rozstrzygnięć w grupie A. Ta faza zmagań przyniosła kolejne zaskoczenia. W meczach wygranych Renegades okazało się bowiem lepsze od FaZe Clan, natomiast TyLoo przypieczętowało awans do fazy pucharowej turnieju po zwycięstwie nad Cloud9. Fatalną wiadomość swym fanom dostarczyło z kolei SK. Gabriel „Fallen” Toledo i spółka przegrali z dużo niżej notowanym Grayhound, odpadając tym samym z rozgrywek. Ten sam los podzielili zawodnicy Legacy.

Mecze przegranych:

• Grayhound – SK Gaming 2:1 (16:13 – mirage, 11:16 – cache, 16:11 – overpass)
• ORDER – Legacy 2:0 (16:9 – train, 16:11 - mirage)
  

Mecze wygranych:

• Renegades – FaZe Clan 2:1 (16:12 – train, 13:16 – overpass, 25:22 – inferno)
• TyLoo – Cloud9 2:0 (16:10 – inferno, 16:14 - overpass)
  

Drugi dzień gier przyniesie sześć pojedynków rozgrywanych do dwóch wygranych map. Harmonogram prezentuje się następująco:

• 4:00: B.O.O.T-d[S] – NRG eSports
• 4:00: Chiefs, MVP PK
• 7:30: mousespoerts – Astralis
• 7:30: ORDER – Cloud9
• 11:00: fnatic – G2 Esports
• 11:00: FaZe Clan - Grayhound
  

Patryk Głowacki