Reklama

Jak oglądać piąty etap Call of Duty League 2021?

​Jesteśmy w decydującym etapie Call of Duty League 2021. Do końca sezonu został już tylko jeden etap. Chociaż część drużyn ma już zagwarantowane miejsce na Champsach, rywalizacja w czołówce jest dalej bardzo wyrównana.

Co, gdzie i jak?

Weterani Call of Duty League są już doskonale obeznani z formatem poszczególnych Stage’y. Etap dzieli się na dwie części - fazę grupową oraz Majora. 8 lipca rozpoczęła się pierwsza część. Drużyny zostały podzielone na dwie grupy i przez następne trzy tygodnie rozegrają pojedynczą serię Round Robin. Po trzech tygodniach wszystkie drużyny zostają rozstawione w drabince Majora na podstawie miejsca zajętego w grupie i rozpoczyna się decydująca faza etapu.

Widzieliśmy już cztery takie etapy w tym sezonie Call of Duty League i piąty jest ostatnim z nich. Zbliżamy się do końca drugiego roku CDL i nieco ponad miesiąc dzieli nas od Champsów, najważniejszego wydarzenia w roku kalendarzowym Call of Duty. Końcówka sezonu może zadecydować więc o tym, kto weźmie udział w Champsach i gdzie zostanie rozstawiony.

Reklama

Wszystkie mecze piątego etapu możecie śledzić na kanale YouTube Call of Duty League. Pierwszy tydzień fazy grupowej rozpoczął się 8 lipca i potrwa do 11 lipca.

Format Champsów

Waga piątego etapu znacząco wzrosła w czwartek, 8 lipca, kiedy Activision oficjalnie przedstawiło format Champsów. Po raz kolejny będziemy mieli do czynienia z krótkim i bardzo źle przemyślanym turniejem. Drużyny zostają od razu wrzucone w drabinkę double elimination, a najsłabsze ekipy z miejsc 7 i 8 rozpoczną nawet rywalizację od dolnej części drabinki, bez możliwości przegrania nawet jednej gry.

Format jest straszny i pod żadnym względem nie świętuje wydarzenia, na jakie fani Call of Duty czekają od miesięcy. Znacząco zmienił on jednak spojrzenie na piąty etap. Okazuje się bowiem, że miejsce w tabeli przed rozpoczęciem turnieju, będzie miało ogromne znaczenie. Pierwsze dwie drużyny ominą jedną rundę i znajdą się tym samym o raptem trzy mecze od wygrania najważniejszego eventu w roku.

Niejednokrotnie widzieliśmy już na Majorach, że placement potrafi zmienić bardzo dużo. Nikt nie chce zaczynać gry od dolnej części drabinki. Awans z najwyższych pozycji z kolei zapewnia znacznie mniejszą ilość meczów do rozegrania.

Sytuacja w tabeli CDL jest aktualnie bardzo wyrównana. Na pierwszym miejscu znajduje się oczywiście Atlanta, której nikt już nie odbierze tej pozycji. Drugą pozycję od czwartej, czyli Dallas Empire i New York Subliners, dzieli zaledwie 10 punktów. Między nimi znajduje się jeszcze Toronto Ultra z 315 punktami, a 30 punktów pod Subliners jest OpTic Chicago.

Na tym etapie, kiedy rozpoczynamy dopiero rywalizację w fazie grupowej, każda z tych czterech drużyn ma szansę na zajęcie drugiego miejsca. Pojedyncze zwycięstwo w meczu ligowym gwarantuje 10 punktów, a łącznie 75 można zgarnąć za zdobycie tytułu na Majorze. Mimo że najlepsze drużyny mają już zagwarantowany awans na Champsy, teraz wchodzą w najważniejszy etap tego sezonu. Drugie miejsce w tabeli obok Atlanty pozwoli awansować do drugiej rundy drabinki wygranych i już na starcie zbudować sobie ogromną przewagę nad pozostałymi sześcioma drużynami.

Jeżeli chodzi o same grupy, zostały one podzielone stosunkowo sprawiedliwie. W grupie A FaZe i OpTic mają już po jednym zwycięstwie i razem z New York Subliners zajmą prawdopodobnie pierwsze trzy pozycje. Większość widzów straciła już raczej wszelkie nadzieje względem Londynu oraz Paryża i jedyną ciekawszą drużyną poza najlepszą trójką będzie Los Angeles Thieves. Ten sezon zdecydowanie nie należy do nich, ale wciąż mają w swoim składzie zawodników, którzy są w stanie namieszać nieco w tabeli.

W grupie A z kolei zobaczymy prawdopodobnie dwa, bardzo ciekawe pojedynki - Dallas Empire z Toronto Ultra oraz Florida Mutineers z Minnesota ROKKR. Pierwsze starcie to oczywiście rywalizacja o wspomniane wcześniej drugie miejsce w tabeli. Dallas zaliczyło świetny występ na Majorze i rozwiało wszelkie wątpliwości odnośnie ich aktualnej formy. Toronto z kolei gra bardzo równy sezon i od miesięcy regularnie zajmuje wysokie pozycje na Majorach.

Floryda z Minnesotą będą walczyć o trzecie miejsce w grupie. Rywalizacja pomiędzy tymi drużynami jest wyjątkowo ciekawa, bowiem w tabeli ogólnej dzieli je zaledwie 30 punktów. Minnesota zajmuje aktualnie ostatnie miejsce, które gwarantuje awans od górnej części drabinki Champsów. Jeżeli Floryda chce wydostać się z ósmej pozycji i zrzucić ROKKR do loser’s bracketa, powinni zacząć od pokonania ich w fazie grupowej.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy